Fascynat broni i narkotyków w rękach policjantów
Kryminalni z Łodzi zatrzymali mężczyznę, który posiadał w swoim mieszkaniu magazyn białej broni, a także dużą ilość narkotyków. Mężczyźnie grozi nawet 10 lat więzienia.
Od dłuższego czasu kryminalni dysponowali informacjami o tym, że w jednym z mieszkań przy ulicy Sosnowej „kwitnie” handel narkotykami. Do obserwowanego lokalu operacyjni zapukali wczoraj około godziny 19:00. Mężczyzna nie był specjalnie zaskoczony wizytą stróżów prawa. Od razu wydał policjantom kilka gramów marihuany w przekonaniu, że na tym ich interwencja się zakończy. Policjanci jednak kontynuowali czynności. W trakcie przeszukania mieszkania znaleźli 40 dilerek amfetaminy o łącznej wadze blisko 74 gramów, a także 15 gramów marihuany i kilka sztuk LSD. Mężczyzna w mieszkaniu przechowywał ponadto 33 sztuki białej broni. Mogły to być przedmioty zarówno zabytkowe, jak i kolekcjonerskie. Wśród wspomnianych militariów funkcjonariusze zabezpieczyli między innymi noże, miecze, topory, a także pistolet i karabin pneumatyczny. Narkotyki i broń była pochowana w różnych częściach mieszkania. Funkcjonariusze zabezpieczyli również 1350 złotych w gotówce na poczet przyszłych kar.
Czynności prowadzone przez śledczych wyraźnie zdenerwowały 57-latka. W pewnym momencie mężczyzna chwycił metalową laskę swojej żony i rzucił się na interweniujących policjantów. Na szczęście szybko został obezwładniony i nikomu nic się nie stało.
Zatrzymany jest dobrze znany policjantom i w przeszłości był już notowany za przestępstwa narkotykowe.
Śledczy badają teraz pochodzenie i legalność zabezpieczonej broni a także weryfikują informacje dotyczące procederu handlu narkotykami. Mężczyźnie może grozić nawet 10 lat więzienia.
(źródło: KWP w Łodzi)