Pijana kobieta wiozła 4-letnią córkę
Policjanci ruchu drogowego z Rzeszowa zatrzymali kobietę, która po pijanemu wiozła samochodem 4-letnią córkę. Popełniła też inne wykroczenia. Jej mąż, który przyszedł, by zaopiekować się dzieckiem i odprowadzić samochód, też był nietrzeźwy.
Policjanci z rzeszowskiej komendy miejskiej patrolowali po południu drogę krajową nr 4. Około godziny 16.30 uwagę policjantów pracujących w nieoznakowanym oplu z wideorejestratorem zwrócił ciemny volkswagen golf. Samochód nie zatrzymał się włączając się do ruchu - kierująca nim kobieta zlkceważyła nakaz wyrażony znakiem "stop".
Radiowóz ruszył za golfem. Niemieckie auto jechało "slalomem", toteż policjanci zatrzymali go do kontroli. Za kierownicą siedziała kobieta, na przednim fotelu 4-letnia dziewczynka. Dziecko nie miało fotelika, oboje nie korzystali z pasów. Podczas rozmowy policjanci zorientowali się, że kobieta może być pod wpływem alkoholu.
Alkomat potwierdził te przypuszczenia - 41-letnia Dorota Ż. miała niemal 2 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy. Chwilę później w miejscu kontroli pojawił się mąż kobiety, miał zaopiekować się córką i odprowadzić samochód. Mężczyzna ten też był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Przyprowadził z sobą 7-letniego syna.
Policjanci odnaleźli krewnych kobiety i przekazali im pod opiekę dzieci. Kobiecie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.