Usłyszał zarzut zabójstwa
Dziś sąd postanowił o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące Tomasza B. Wczoraj usłyszał on prokuratorski zarzut zabójstwa 23-letniej kobiety. Zatrzymany przyznał się do zamordowania dziewczyny i do próby spalenia jej zwłok. Za popełnioną zbrodnię grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Pracę nad rozwiązaniem sprawy zabójstwa 23-latki z Kidałowic jarosławscy policjanci rozpoczęli w niedzielę w nocy, kiedy zostali powiadomieni przez strażaków o odnalezieniu w pogorzelisku ludzkich zwłok. Już wstępne czynności wskazywały, że kobieta prawdopodobnie została zamordowana, a zwłoki podpalono dla zatarcia śladów.
Całonocna praca policjantów doprowadziła do ustaleń, które pozwoliły już w poniedziałek rano zatrzymać 26-letniego Tomasza B. To właśnie on, jako ostatni, kontaktował się z zamordowaną kobietą. Policjanci z Jarosławia, wspomagani przez swoich kolegów z komendy wojewódzkiej, kilka godzin przesłuchiwali zatrzymanego. Dopiero późnym popołudniem przyznał się do zabójstwa kobiety i złożył wstępne wyjaśnienia.
Wczoraj z policyjnego aresztu został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa. Dziś, na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Jarosławiu zdecydował o aresztowaniu Tomasza B. na trzy miesiące.
Za zabójstwo grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
(źródło: KWP w Rzeszowie)