Zatrzymani przy próbie wyłudzenia kredytu
Policjanci z Lublina zatrzymali na gorącym uczynku usiłowania wyłudzenia kredytu 41-letnią kobietę oraz jej 47-letniego męża. Zatrzymani, na podstawie fałszywego zaświadczenia o zatrudnieniu, usiłowali wyłudzić 120 tys. złotych z jednego z oddziałów banku w Lublinie. Jak ustalili policjanci, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy małżeństwo wyłudziło jeszcze ponad 50 tys. złotych z różnych placówek bankowych.
Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KMP zatrzymali na gorącym uczynku usiłowania wyłudzenia kredytu małżeństwo z Lublina: 41-letnią Monikę i 47-letniego Sławomira Z. Małżeństwo w poniedziałek wpadło w ręce policjantów w jednej z placówek banku przy ul. Plac Zamkowy. Oboje zostali zatrzymani w momencie, kiedy przyszli po odbiór 120 tys. złotych kredytu.
Zajmujący się tą sprawą funkcjonariusze wspólnie z kolegami z I komisariatu ustalili, że zarówno kobieta, jak i jej mąż wcześniej złożyli w placówce wniosek o udzielenie pożyczki, a wraz z nimi sfałszowane zaświadczenie o ich zatrudnieniu. Z dokumentów wynikało, że zarówno 41-latka jak i jej małżonek są zatrudnieni w jednej z firm z siedzibą w Warszawie. Jak się jednak okazało, żadne z nich w rzeczywistości tam nie pracowało.
W trakcie prowadzonego postępowania wyszło na jaw, że małżeństwo z Lublina ma na swoim koncie nie tylko to przestępstwo. Okazało się też, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy oszuści zdążyli wyłudzić w sumie ponad 50 tys. złotych kredytu, oszukując dwie placówki bankowe w Lublinie. Małżeństwo w podobny sposób próbowało wyłudzić również około 50 tys. złotych z innej lubelskiej placówki. Złożony przez nich wniosek został jednak rozpatrzony negatywnie.
41-latka oraz jej 47-letni małżonek trafili dziś do Prokuratury Rejonowej w Lublinie, gdzie usłyszeli zarzuty. W sumie małżeństwo ma na koncie dwukrotne wyłudzenie i dwukrotne usiłowanie wyłudzenia kredytu. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 8 lat więzienia. Oboje przyznali się do winy. Dzisiaj sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Małżonkowie mają trzykrotnie w ciągu tygodnia stawiać się na komisariacie.
(źródło: KWP w Lublinie)