Jubileusz za kratami aresztu
Na długo swoje 34 urodziny zapamięta pewien jubilat, którego zamiast spodziewanych gości, odwiedzili policjanci z bytomskiej grupy do walki z narkobiznesem. Funkcjonariuszom towarzyszyła służąca w katowickiej Izbie Celnej labradorka Pajka, wyspecjalizowana w poszukiwaniu narkotyków. W mieszkaniu podejrzanego mężczyzny znaleziono m.in. sporą ilość narkotyków, viagry, a także fałszywą legitymację policyjną, broń i około 20 tysięcy pirackich płyt DVD.
Wczoraj po południu policjanci z bytomskiej grupy do zwalczania przestępczości narkotykowej zatrzymali 34-letniego mężczyznę pochodzącego z Tarnowskich Gór, ale przebywającego od jakiegoś czasu w Bytomiu. Zanim jednak policjanci zdecydowali się na przeszukanie wynajmowanego przez niego mieszkania w jednym z budynków przy ulicy Łużyckiej, o pomoc poprosili funkcjonariuszy Izby Celnej w Katowicach, którzy skierowali na miejsce przewodnika labradorki Pajka, która jest specjalnie wyszkolona do poszukiwania narkotyków. Kryminalni wchodząc do mieszkania podejrzanego obchodzącego właśnie wczoraj 34. urodziny, wiedzieli, że znajdą w nim narkotyki, ale to, co ujawnili dodatkowo i dla nich samych było sporym zaskoczeniem. W mieszkaniu znaleziono prawie pół kilograma marihuany, ponad 600 działek dilerskich amfetaminy, 457 tabletek ecstasy oraz woreczki strunowe do porcjowania narkotyków, a także kilkaset tabletek viagry. Podejrzany dysponował również sporą „kolekcją”, bo liczącą około 20 000 sztuk, pirackich płyt DVD. Oprócz tego funkcjonariusze ujawnili pistolet gazowy, różne dokumenty świadczące o możliwości współudziału w oszustwach oraz podrobioną legitymację policyjną starego wzoru. Śledczy zabezpieczyli należące do mężczyzny komputery, telefony komórkowe i nośniki pamięci.
Z pierwszych ustaleń kryminalnych zajmujących się tą sprawą wynika, że najprawdopodobniej mężczyzna oprócz handlu narkotykami, mógł się też trudnić wyrabianiem fałszywych dokumentów. Wszystkie te wątki będą teraz szczegółowo wyjaśniane przez policjantów z Wydziału Kryminalnego KMP w Bytomiu i dopiero po zakończeniu przez nich czynności, będzie możliwe postawienie 34-latkowi konkretnych zarzutów.
(źródło: KWP w Katowicach)