Policja nie wyklucza zabójstwa
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o związek z zabójstwem, po tym jak w nocy w jego przemyskim mieszkaniu znaleźli zakrwawione ciało 36-letniego mieszkańca Przemyśla. Policja i prokuratura rekonstruują przebieg nocnych wydarzeń.
Dziś w nocy dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu odebrał sygnał od mieszkańców jednego z bloków przy ul. Długosza. Wzywający byli świadkiem niecodziennej sytuacji - 52-letni właściciel mieszkania w tym bloku, powiedział sąsiadom, że w jego mieszkaniu człowiek potrzebuje pomocy. Mężczyzna był nietrzeźwy. Uwagę mieszkańców przykuły jego bose, zakrwawione stopy.
Chwilę później policjanci zjawili się pod wskazanym adresem. Próbowali wejść do zajmowanego przez 52-latka mieszkania, jednak ten długo nie otwierał. Po dłuższej chwili mężczyzna w końcu wpuścił policjantów. W jednym z pokoi jego mieszkania funkcjonariusze znaleźli leżącego na podłodze mężczyznę. Miał zakrwawioną głowę.
Natychmiast na miejsce wezwano pogotowie. Po przybyciu na miejsce lekarz stwierdził, że mężczyzna nie żyje. Funkcjonariusze ustalili, że zmarły miał 36 lat i mieszkał w Przemyślu.
Wstępne ustalenia policjantów i prokuratora wskazują, że w mieszkaniu mogło dojść do zabójstwa. Policjanci zabezpieczyli ślady. Nietrzeźwy właściciel mieszkania został zatrzymany.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi przemyska Policja pod nadzorem prokuratury.
(źródło: KWP w Rzeszowie)