Wpadli sprawcy brutalnych napadów
Trzy osoby podejrzewane o serię brutalnych napadów w stolicy zatrzymali policjanci z warszawskiego Śródmieścia, wspólnie z funkcjonariuszami z Wydziału Realizacyjnego KSP. Kryminalni typują kolejne zdarzenia, których sprawcami mogły być zatrzymane osoby. Za napad z bronią zatrzymanym grozi kara do 12 lat więzienia.
Wczoraj wczesnym rankiem do kilku mieszkań w stolicy weszli śródmiejscy policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu wraz z funkcjonariuszami Wydziału Realizacyjnego KSP. W lokalach tych zatrzymano trzy osoby: dwóch mężczyzn i kobietę, które zostały wytypowane jako sprawcy brutalnych napadów na mieszkania i ich domowników.
Sposób działania sprawców był zawsze podobny. Do lokalu wdzierali się siłą, następnie krępowali właściciela i dotkliwie bili. Czasem używali też noży lub broni, którą terroryzowali swoje ofiary. W śródmiejskiej komendzie prowadzone są dwie sprawy dotyczące brutalnych napadów - do jednego doszło w styczniu br przy Al. Jerozolimskich, do drugiego w połowie kwietnia na Starym Mieście.
Podczas przeszukania mieszkań należących do zatrzymanych, policjanci znaleźli broń gazową, noże, maski i kamizelki używane w czasie napadów. W jednym z lokali ujawniono przedmioty pochodzące z napadu.
Główny organizator przestępczego procederu - Tomasz P. - był w przeszłości notowany za wymuszenia i rozboje.
41-letni Tomasz P., 31-letni Adam P. i 33-letnia Julia M. zostali przewiezieni do prokuratury. Tam, po zapoznaniu się z materiałami sprawy, prowadzący śledztwo prokurator przedstawił im zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi za to kara więzienia od lat 3 do 12.
Śledczy prowadzący czynności przypuszczają, ze zatrzymani mogą mieć na swoim koncie więcej tego typu spraw.
(źródło: KSP)