Dziś (23.05.2005) w Komendzie Głównej Policji odbyła się konferencja prasowa, podczas której I Zastępca Komendanta Głównego Policji nadinsp. Eugeniusz Szczerbak zdementował informację jaka ukazała się w dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej.
Stanowczo oświadczył, że w Komendzie Głównej Policji nie ma ani żadnego gangu, ani żadnych wysokich oficerów, którzy chcieliby współpracować z gangsterami, czy popełniać przestępstwa, o których można było przeczytać w jednym z dzisiejszych artykułów Gazety Wyborczej.
"Kłamstwem jest, że w Biurach Szefów KGP są kradzione klimatyzatory. Zamontowane urządzenia zakupiono według procedury przetargowej, co kategorycznie potwierdza dokumentacja" - powiedział.
Nadinsp. Eugeniusz Szczerbak poinformował także, że opisana prowokacja, która miała być według Gazety realizowana przez CBŚ, jest dziennikarską fikcją. Zdementował także fakt zatrzymania oraz współpracy z gangsterami cyt. "przynajmniej dwóch wysokich oficerów KGP".
Sprawa publikacji dzisiejszego artykułu w Gazecie Wyborczej ma zostać skierowana do Sądu.
Biuro Spraw Wewnętrznych w 2004 roku doprowadziło do przedstawienia zarzutów 335 policjantom.
Wiele spraw dotyczy wydarzeń sprzed lat i dopiero teraz – w wyniku działań BSW – mogło zostać zakończonych.
Ponieważ polska Policja liczy ponad 100 tysięcy funkcjonariuszy, to odsetek policjantów uczciwych, zaangażowanych w ściganie bandytów wynosi ponad 99,99 %.
Jedynie mały odsetek - zaledwie 3 promile ogółu funkcjonariuszy jest podejrzanych o naruszenie prawa.