Przygotowania do zimowego szaleństwa
Podobnie jak w ubiegłym roku, również i tej zimy policjanci na nartach i snowboardach będą patrolowali stoki narciarskie. Na najruchliwszych trasach zjazdowych będą strzec przed kradzieżami sprzętu narciarskiego i śnieżnymi piratami. By jeszcze skuteczniej dbać o bezpieczeństwo, część policjantów szkoliła się w Alpach.
Policjantów będzie można spotkać na stokach województw dolnośląskiego, śląskiego i małopolskiego. W powiecie jeleniogórskim będą patrolowali najpopularniejsze stoki w Karpaczu (Kopę i Kolorową) oraz Łysą Górę w Dziwiszowie. W Szklarskiej Porębie policyjni narciarze pojawią się na Puchatku i Lolobrygidzie. W górach Dolnego Śląska narciarskie patrole jeżdżą od 2003 r. Tej zimy patrolować będą stoki w Korbielowie, Szczyrku, Wiśle i Ustroniu. W Małopolsce spotkamy policjantów na Goryczkowej i Kasprowym, a więc w obrębie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
W czasie ferii zimowych policyjne patrole narciarskie będą przebywały na stokach codziennie w godzinach od ok. 9.00 do 13.00. Na Kopie w Karpaczu funkcjonariusze pojawiać się będą także w każdy weekend oraz w okresach świątecznych.
Krótkie szkolenie zawodowe w marcu tego roku przeszli policyjni narciarze z woj. śląskiego. We włoskiej stacji sportów zimowych Misurina w okolicach Cortiny d’Ampezzo ćwiczyli razem z grupami lotnictwa policyjnego, przewodnikami psów i grupami do przeszukiwania lawin. W trakcie zajęć wykorzystano także śmigłowiec oraz skutery śnieżne.
Dzięki tak wyszkolonym narciarskim patrolom na polskich stokach robi się coraz bezpieczniej. Zeszłej zimy w Karpaczu policjanci wypisali tylko jeden mandat. 200 zł musiał zapłacić Niemiec, który niszczył kosodrzewinę.