Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci ratowali życie

Data publikacji 17.05.2010

Dzięki szybkiej interwenci policjantów z KSP udało się uratować starszą, wycieńczoną kobietę. 89-latka mieszkała z mężem w ciężkich warunkach w domku letniskowym. Kobieta trafiła do szpitala, mężczyzną zaopiekował się jego siostra. Policjanci z Oławy uratowali życie 86-latkowi, który stracił przytomność - do czasu przybycia pogotowia policjanci stosowali reanimację. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Dzielnicowy z Izabelina podczas pełnienia służby uzyskał informację o małżeństwie w podeszłym wieku mieszkającym w ciężkich warunkach w domku letniskowym. Pod wskazany adres natychmiast udali się policjanci. Wewnątrz znaleźli leżącą na podłodze wychudzoną 89-letnią kobietę. Staruszka nie miała siły się poruszać.

Dzielnicowy wezwał pogotowie – decyzją lekarza wycieńczona kobieta została przewieziona do szpitala. Mężczyzną zaopiekowała się jego siostra, która również przyjechała na miejsce. Jak się okazało, kobieta – w miarę możliwości – sprawowała doraźną opiekę nad małżeństwem. Policjanci ustalili, że staruszka nie chciała jeść i przyjmować żadnych płynów.

(KSP / mg)
 

***

Dzięki szybkiej reakcji i odpowiedniemu przeszkoleniu policjanci z ogniwa ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Oławie uratowali życie 86-latkowi.

15 maja 2010 roku około godz. 13.00 mieszkaniec Janikowa zadzwonił na telefon alarmowy i poinformował dyżurnego oławskiej jednostki, że ktoś splądrował jego mieszkanie. Na miejsce został wysłany patrol. Policjanci po przybyciu pod wskazany adres zauważyli, że przed wejściem na podwórko leży mężczyzna. Nie oddychał. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli reanimację.

Po kilkunastu minutach masażu serca policjanci przywrócili funkcje życiowe mężczyzny. Do czasu pojawienia się pogotowia policjanci nadal stosowali reanimację. Przybyły na miejsce zespół pogotowia ratunkowego przewiózł mężczyznę do szpitala rejonowego w Oławie. W chwili obecnej jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jak ustalono, nie doszło do włamania. Obecna na miejscu zdarzenia żona oświadczyła, że jej 86-letni mąż choruje na cukrzycę i w związku z tym występują u niego zaniki pamięci.

(KWP we Wrocławiu / mg)

Powrót na górę strony