Rozbita grupa włamywaczy
Czterej mężczyźni, podejrzani o włamanie do willi w okolicy Środy Wielkopolskiej, wpadli w zasadzkę kryminalnych i antyterrorystów z Poznania. Policjanci przeanalizowali wiele spraw włamań, które miały miejsce w Wielkopolsce i przypuszczają, że grupa ta może mieć na swoim koncie 40 włamań do domów jednorodzinnych, także w innych województwach.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Poznaniu wraz z antyterrorystami zatrzymali w niedzielę czterech mężczyzn - mieszkańców województwa małopolskiego - podejrzanych o włamanie do domu jednorodzinnego pod Środą Wielkopolską. Mężczyźni wpadli w ręce policjantów na autostradzie A2 w pobliżu Strykowa w województwie łódzkim. W samochodzie bmw, którym podróżowali, znaleziono akcesoria służące do włamań. Jeden z podejrzanych miał charakterystyczny złoty pierścionek skradziony kilka godzin wcześniej. Policjanci od pewnego czasu organizowali zasadzkę na włamywaczy, ponieważ mogą oni mieć na swoim koncie nawet kilkadziesiąt przestępstw.
Na początku tego roku zespół policjantów kryminalnych przeanalizował śledztwa dotyczące kilkunastu włamań w Wielkopolsce. Badając szczegółowo każdą z tych spraw, policjanci stwierdzili wiele wspólnych cech. Włamywacze wybierali domy jednorodzinne zbudowane niedawno, usytuowane na osiedlach, na których nie było zbyt wielu sąsiadów. Włamywano się przez drzwi tarasowe, a sprawcy rabowali tylko gotówkę i biżuterię. Charakterystyczne było także to, że włamania zawsze miały miejsce w soboty albo niedziele. Świadczyło to o tym, że przestępstwa mogły być dziełem tej samej grupy.
Przyjęto tezę, że grupa włamywaczy mogła także działać na terenie innych województw. Policjanci zapoznali się z opisem spraw z innych regionów. Stwierdzili, że wiele z nich jest bardzo podobnych do tych z Wielkopolski. Opierając się na informacjach operacyjnych, wytypowano podejrzanych. Okazało się, że są to czterej młodzi mężczyźni z okolic Chrzanowa pod Krakowem. Wszyscy byli wcześniej notowani albo karani za przestępstwa kryminalne - włamania i rozboje. Jeden z nich w lipcu 2009 roku wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał sześcioletni wyrok.
Policjanci z KWP w Poznaniu przypuszczają, że grupa włamywaczy może mieć na koncie nawet 40 włamań do domów jednorodzinnych w całym kraju. Mogli włamywać się na terenie województwa łódzkiego, śląskiego, podkarpackiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, opolskiego, dolnośląskiego i kujawsko-pomorskiego. W samej Wielkopolsce prawdopodobnie ograbili domy w Słupcy, Ostrowie Wlkp., Ostrzeszowie, Lesznie, Kaliszu i Koninie.
Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet 10 lat więzienia.
(KWP w Poznaniu / js)