Nietrzeźwa dróżniczka
Krakowska policja zatrzymała wczoraj pijaną dróżniczkę, która pełniła służbę na przejeździe kolejowym. Kobieta miała 3.2 prom. alkoholu we krwi.
Wczoraj ok. godz. 22:00 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Krakowie odebrał telefon od podenerwowanego mężczyzny, który poinformował, że na przejeździe kolejowym Kraków - Lubocza nie widać dróżnika, a rogatki są cały czas otwarte. Mężczyzna przejeżdżał tamtędy i dosłownie otarł się o pędzący pociąg.
Na miejsce natychmiast został skierowany patrol Policji, który stwierdził, że rampa na przejeździe jest otwarta, a pełniąca dyżur kobieta znajduje się w budce dróżnika. 40-letnią pracownica PKP miała około 3,2 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci wezwali przedstawicieli PKP, a jeden z pracowników przejął dyżur na przejeździe kolejowym.
Nietrzeźwa dróżniczka została przewieziona do policyjnej izby zatrzymań.