Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odsiedział wyrok za zabójstwo i znowu złamał prawo

Data publikacji 01.06.2010

Do 12 lat więzienia grozi mężczyźnie, który napadł na 72-letnią kobietę i ukradł jej portfel z pieniędzmi. Jeszcze tego samego wieczoru sprawca trafił w ręce policjantów. Okazało się, że w styczniu br. opuścił zakład karny, w którym spędził ponad 25 lat za zabójstwo.

W minioną sobotę, kilkanaście minut po godz. 18:00, Policja została powiadomiona o napadzie, którego dokonano na samotnie mieszkającą kobietę w jednej z miejscowości w gminie Miejsce Piastowe. Według relacji pokrzywdzonej, wieczorem przyszedł do niej mężczyzna, który kilka tygodni wcześniej pomagał jej w pracach porządkowych wokół domu.

Nieznajomy poprosił o kilka złotych i coś do picia. Starsza pani spełniła jego prośbę i zaprosiła do domu. Chwilę później gość niespodziewanie zaatakował ją w kuchni. Przewrócił ją na podłogę, bił i kopał. Na koniec ukradł z szafki portfel z niewielką ilością gotówki i opuścił dom.

Pobitej kobiecie pomógł sąsiad, który usłyszał głośne wołanie o pomoc i wezwał karetkę pogotowia. Z obrażeniami głowy została przewieziona do szpitala.

Chociaż pokrzywdzona nie znała tożsamości bandyty, potrafiła dość precyzyjnie opisać jego wygląd. Dzięki temu policjanci rozpoznali go i zatrzymali jeszcze tego samego wieczoru w Miejscu Piastowym. Okazało się, że jest to 49-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego, Zdzisław F. Mężczyzna był pijany. Badanie wykazało w jego organizmie blisko 1,7 promila alkoholu.

W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że 49-latek na początku stycznia br. wyszedł na wolność po odbyciu kary 25 lat pozbawienia wolności. Tak surowy wyrok zapadł za zabójstwo. W październiku 1984 r. Zdzisław F. dokonał zabójstwa 3,5-letniej dziewczynki, do zbrodni doszło w Krośnie. W 1985 roku Sąd Wojewódzki w Krośnie skazał go na karę 25 lat pozbawienia wolności.

Zdzisławowi F. za rozbój grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Policja i prokuratura wnioskują o jego tymczasowe aresztowanie. Jednocześnie policjanci sprawdzają, czy po opuszczeniu zakładu karnego mężczyzna nie popełnił jeszcze innych przestępstw.

(KWP w Rzeszowie / js)
 

Powrót na górę strony