Policjanci rozbili groźną grupę przestępczą
Jedenaście osób zatrzymanych w ośmiu miejscowościach na terenie dwóch województw – to efekt poniedziałkowej realizacji Centralnego Biura Śledczego. Prokuratorzy postawili im zarzuty związane m.in. z napadami na kantory wymiany walut, na konwój pieniężny, na mieszkania w Lublinie i na Śląsku, a także z handlem i przemytem narkotyków. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj, jednocześnie w kilku miejscowościach, policjanci z Centralnego Biura Śledczego, wspierani przez włodawskich i lubelskich policjantów, weszli do mieszkań, gdzie miały przebywać osoby podejrzane o liczne przestępstwa kryminalne i narkotykowe. Kompletnie zaskoczeni mężczyźni nie stawiali oporu. W jednym przypadku funkcjonariuszy CBŚ wspomagali lubelscy antyterroryści, gdyż zachodziła obawa, że zatrzymywany, 27-letni Jarosław S., może posiadać broń palną. Podczas siłowego wejścia do jednego z mieszkań w Lublinie policjanci musieli pokonać metalowe drzwi przeciwpożarowe, zabezpieczone kilkoma ryglami. W środku ujawniono prawie 4 kg marihuany. Policjanci znaleźli tam też zatkany marihuaną sedes, a na jego obrzeżach śladowe ilości amfetaminy – dwaj zatrzymani próbowali w panice pozbyć się obciążających ich dowodów.
Na trop przestępczej działalności śledczy z CBŚ i Wydziału V Prokuratury Okręgowej w Lublinie wpadli, prowadząc inną sprawę związaną z handlem narkotykami na dużą skalę. Od kilku miesięcy namierzali podejrzanych i ustalali ich role w poszczególnych przestępstwach. Podejrzani popełniali różne przestępstwa w różnych konfiguracjach. Mają na swoim koncie m.in. dwa napady rabunkowe na kantory walut w Terespolu, napad na konwojentów przed bankiem w Centrum Lublina (bandyci ubrani w kominiarki zaatakowali, używając pałek i metalowych prętów, współwłaściciela firmy i jego pracownika i zrabowali 100 tys. złotych), dwa napady na mieszkania – jedno w Lublinie, drugie na Śląsku. Część z nich jest też podejrzana o handel dużymi ilościami narkotyków i ich przemyt – handlowali amfetaminą, marihuaną, tabletkami extazy, a także heroiną.
Do zatrzymań doszło na terenie Chełma, Terespola, Włodawy, Lublina, Warszawy oraz na terenie gminy Niemce i Kodeń (powiat bialski). Jeden z podejrzanych, a jednocześnie nieformalnych przywódców grupy, 40-letni Dariusz W., został przewieziony do Aresztu Śledczego w Lublinie przed oblicze prokuratora.
Sprawy objęte zarzutami sięgają lat 2003 - 2009. Przestępcy działali w różnych składach osobowych, w zależności od rodzaju przestępstwa i uznania ich organizatorów. Po dokonanych napadach pieniądze inwestowali w narkotyki. Z przestępczej działalności uczynili stałe źródło dochodu.
Wczoraj z pierwszymi zatrzymanymi czynności prowadził prokurator. Dzisiaj są planowane kolejne czynności. Zapadną też decyzje w zakresie zastosowania środków zapobiegawczych. Zdecydowana większość podejrzanych była już wcześniej skazana za przestępstwa pospolite.
Policjanci i prokuratorzy są przekonani, że sprawa ma charakter rozwojowy – zarówno w zakresie dokonanych przestępstw, jak i osób uczestniczących w przestępczym procederze. Planowane są kolejne czynności.
Za najcięższe przestępstwa, jak napad rabunkowy przy użyciu niebezpiecznego narzędzia, grozi kara pozbawienia wolności do lat 15.
(KWP w Lublinie / mg)
Film Policjanci rozbili groźną grupę przestępczą
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik Policjanci rozbili groźną grupę przestępczą (format flv - rozmiar 3.21 MB)