Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymany za zabójstwo rodaka

Data publikacji 25.06.2010

Śląscy kryminalni zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o zabójstwo mieszkającego w Zabrzu Ormianina. 34-letni mężczyzna został zastrzelony z broni maszynowej na ulicy, kiedy wsiadał do swojego samochodu. Podejrzani o to zabójstwo to dwaj Ormianie i mężczyzna pochodzący z Czeczenii. Grozi im dożywocie.

19 lipca 2008 r. na ul. Wandy do stojącego przy samochodzie mężczyzny nieznani wówczas sprawcy oddają z przejeżdżającego obok auta serię strzałów z broni maszynowej. Ofiara ginie na miejscu od wielu ran postrzałowych. Mimo zarządzonych natychmiast blokad dróg i intensywnych poszukiwań nie udaje się „na gorąco” zatrzymać sprawców zbrodni.

Śledztwo w sprawie „egzekucji” – bo tak właśnie wyglądało to zabójstwo – prowadzą policjanci z wydziału kryminalnego KWP w Katowicach pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Po drobiazgowych badaniach śladów, przesłuchaniu wielu świadków i analizie zbieranych na bieżąco informacji śledczy ustalają prawdopodobny motyw przestępstwa – zemstę za pobicie potencjalnego zabójcy w kwietniu 2008 r. pod jedną z katowickich dyskotek.

Policjanci prowadzący sprawę nawiązali współpracę z Centralnym Biurem Śledczym, Strażą Graniczną, Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i ośrodkami dla cudzoziemców w województwie śląskim. Zwrócili się również o pomoc do europejskich formacji policyjnych i polskich służb dyplomatycznych za wschodnią granicą. Rezultatem tych działań było zatrzymanie - w styczniu i w lutym br. - 33-letniego Ormianina oraz 29-letniego Czeczena, podejrzanych o popełnienie zbrodni. Do tej dwójki dołączył teraz, zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania w maju w Holandii i przewieziony do Polski, 32-letni Ormianin, który był najprawdopodobniej inicjatorem „egzekucji” swojego rodaka.

Wszyscy trzej na wniosek policji i prokuratury zostali tymczasowo aresztowani. Za zabójstwo grozi im kara dożywotniego więzienia.

(KWP w Katowicach / mg)

Powrót na górę strony