Zatrzymano oszustów działających metodą „na wnuczka”
Policjanci z Gdańska rozbili zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się oszustwami metodą "na wnuczka". Zatrzymano 6 osób, mieszkańców Mazowsza, w tym małżeństwo – głównych organizatorów tego przestępczego procederu. Wszyscy usłyszeli już zarzuty, a sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu przywódców grupy i dwóch jej członków. Za oszustwo grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Kryminalni z gdańskiej komendy wojewódzkiej rozbili grupę przestępczą, której członkowie oszukiwali metodą "na wnuczka". Zatrzymano 6 osób, w tym małżeństwo w wieku 35 i 36 lat, które kierowało tym procederem. Sprawcy wybierali poszczególne osoby z książki telefonicznej, po czym kontaktowali się z nimi i wprowadzali w błąd, przedstawiając się jako członkowie rodziny. W trakcie takiej rozmowy nakłaniali swoich rozmówców do udzielenia im pożyczki pieniężnej, odwołując się np. do przykrych zdarzeń losowych lub prosząc o pomoc w rozwinięciu firmy. Przestępcy, mieszkańcy województwa mazowieckiego, na swoje ofiary wybierali głównie osoby starsze i wykorzystywali ich naiwność. Rozmowę telefoniczną prowadzili w taki sposób, aby to sam pokrzywdzony rozpoznał w nich kogoś z rodziny np. wnuczka. Sprawcy działali od kwietnia tego roku.
Gdy udało im się kogoś oszukać, przestępcy prosili o wykonanie przelewu bankowego na nazwiska podstawionych osób, którym płacili za taką przysługę niewielkie kwoty pieniężne. Oszukane osoby to mieszkańcy województwa pomorskiego, ale nie tylko – także osoby poszkodowane w trakcie ostatniej powodzi. Pieniądze odbierane były w placówkach pocztowych na terenie całego kraju, jeszcze w dniu przelewu. Oszuści okradli kilkanaście osób, jednorazowo wyłudzając nawet ok. 20 tys. złotych. Policjanci odzyskali część pieniędzy.
W ostatnich dwóch przypadkach pokrzywdzenie nie byli świadomi, że zostali oszukani. Dowiedzieli się o tym od funkcjonariuszy, którzy odzyskali ich pieniądze.
Sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu małżeństwa kierującego tą grupą przestępczą oraz dwóch jej członków. Natomiast dwie osoby, które odbierały pieniądze z placówek pocztowych, otrzymały policyjny dozór.
Sprawa jest rozwojowa, policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.
Sprawę nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
Za oszustwo grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
(KWP w Gdańsku / mg)