Zatrzymani za napad na taksówkarza
Zamojscy policjanci zatrzymali dwóch 21-latków z Kielc, którzy napadli na 69-letniego taksówkarza. Uciekając z miejsca napadu, jeden z mężczyzn zgubił telefon komórkowy – to pomogło policjantom w namierzeniu napastników. Za usiłowanie rozboju grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę do jednej z zamojskich taksówek wsiadło dwóch młodych mężczyzn. Zamówili kurs do Łabuń. W czasie jazdy polecili kierowcy zatrzymać samochód. Kiedy auto stanęło, jeden z pasażerów zarzucił taksówkarzowi pasek na szyję. Dusząc go, oprawcy zażądali wydania pieniędzy i dokumentów. 69-latek nie uległ napastnikom. Zdołał się wyswobodzić i uciec z samochodu. Mężczyźni zbiegli, zabierając jedynie kluczyki od samochodu.
O zdarzeniu 69-latek powiadomił policję. Funkcjonariusze natychmiast podjęli pościg za sprawcami. Użyto psa tropiącego. Kilka godzin później obaj napastnicy zostali zatrzymani. W ich ujęciu pomógł policjantom telefon komórkowy, który jeden z napastników przez przypadek zostawił w taksówce.
Obaj młodzieńcy trafili do policyjnego aresztu. Zgodnie z kodeksem karnym, za usiłowanie rozboju, grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Lublinie / pp)