Nielegalne interfejsy
Funkcjonariusze z Białegostoku przerwali internetową sprzedaż podrobionych elektronicznych interfejsów służących do diagnostyki samochodowej. Wstępnie straty oszacowano na około 180 tys. złotych. Sprawę szczegółowo wyjaśniają policjanci z Wasilkowa.
Wczoraj policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku wkroczyli do firmy oraz mieszkania jej właściciela, który trudnił się handlem artykułami elektronicznymi za pośrednictwem Internetu. Z policyjnych ustaleń wynikało, że na popularnych portalach aukcyjnych sprzedawał on interfejsy umożliwiające nielegalne korzystanie z programów przeznaczonych do diagnostyki samochodowej.
Takie urządzenia dawały możliwość ominięcia zabezpieczeń stosowanych w drogim specjalistycznym oprogramowaniu i korzystania z niego bezpłatnie. W należącej do 35-latka firmie internauci za kilkadziesiąt złotych mogli kupić podrobiony produkt, którego legalna wersja warta jest prawie dwa tysiące. W przeszukanych pomieszczeniach policjanci znaleźli ponad 70 takich interfejsów z płytami DVD, zawierającymi najprawdopodobniej nielegalne oprogramowanie do tych urządzeń.
Mundurowi ustalili, że mężczyzna za pośrednictwem Internetu usiłował sprzedać około 700 urządzeń. Straty, które w wyniku tej działalności poniósł właściciel zastrzeżonego znaku towarowego i zastrzeżonego prawnie oprogramowania, wstępnie oszacowane zostały na około 180 tys. złotych.
Okoliczności sprawy wyjaśniają policjanci z Wasilkowa. Ustalają także, od jakiego czasu mężczyzna zajmował się tym procederem.
(KWP w Białymstoku / pp)