Amfetamina nie trafi na rynek
Podlascy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli przy sobie kilogram amfetaminy. Dzięki temu na rynek nie trafi ponad 4 tys. działek narkotyku. Teraz funkcjonariusze ustalają skąd pochodził i gdzie miał trafić.
W miniony wtorek po południu policjanci kryminalni z Sokółki i Białegostoku na krajowej „ósemce” w miejscowości Wiśniewo zatrzymali do kontroli osobowego volkswagena. Golfem podróżowało dwóch mężczyzn w wieku 26 oraz 35 lat. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że autem mogą być przewożone środki odurzające. Mundurowi się nie mylili. Za tylnymi fotelami samochodu znaleźli ukrytą plastikową torbę z białym proszkiem. Okazało się, że jest to kilogram amfetaminy. Z tak dużej ilości zabezpieczonej substancji mogło powstać ponad 4 tys. działek o rynkowej wartości przeszło 30 tys. złotych.
Mężczyźni zostali zatrzymani. Najprawdopodobniej dzisiaj zostaną doprowadzeni do Sądu Rejonowego w Sokółce z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Za posiadanie znacznej ilości substancji psychotropowej grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Teraz policjanci ustalają skąd pochodziła amfetamina oraz gdzie miała trafić.
(KWP w Białymstoku / js)