Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Prezes-sutener zatrzymany

Data publikacji 12.02.2007

Policjanci w związku z prowadzonym śledztwem dotyczącym wprowadzenia do obrotu prawie 3 mln złotych pochodzących z nielegalnych źródeł, zatrzymali trzy osoby, w tym Leszka S., byłego prezesa jednej z olsztyńskich spółdzielni mieszkaniowych. Mężczyzna prowadził agencję towarzyską i podejrzewa się go o czerpanie korzyści z prostytucji i groźby karalne.

W ubiegłym roku policjanci z Wydziału Dochodzeniowo -Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Olsztynie prowadzili śledztwo dotyczące działania na szkodę jednej z olsztyńskich spółdzielni mieszkaniowych. W jego wyniku między innymi wobec byłego prezesa spółdzielni Leszka S. i wiceprezesa Marka S. skierowano akt oskarżenia do sądu. Jednym z wątków tego śledztwa jest to, czy wskutek zaciągniętej przez spółdzielnię prawie trzymilionowej pożyczki od osoby prywatnej, nie doszło również do prania brudnych pieniędzy.
 
Od piątku ponad 20-osobowa grupa policjantów i prokuratorów zatrzymała w kilku miejscach w Olsztynie trzy osoby. 47-letni Leszek S. wpadł w ręce policjantów w swoim mieszkaniu. Okazało się, że były prezes spółdzielni, od niespełna dwóch lat, pod przykrywką lokalu rekreacyjno–rozrywkowego w rzeczywistości prowadził agencję towarzyską.
 
Do policyjnego aresztu trafił także z mieszkania Leszka S. Jarosław W., u którego znaleziono ponad 1 gram amfetaminy. Do obu mężczyzn dołączył także barman zatrudniony w agencji.
 
Podczas trwających prawie dobę działań przesłuchano kilkadziesiąt osób. Policjanci zabezpieczyli szereg dokumentów i komputery znajdujące się w mieszkaniu i agencji towarzyskiej byłego prezesa.
 
Leszkowi S. przedstawiono zarzuty czerpania korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji. Podejrzany uczynił sobie z tego procederu stałe źródło dochodu. Dodatkowo 47-latek odpowie także za groźby, które kierował wobec sąsiadów mieszkających obok agencji.
Leszek S. miał im grozić zabójstwem, jeśli będą sprzeciwiali się jego działalności.
 
Sąd Rejonowy w Olsztynie nie przychylił się do wniosku policji i prokuratury dotyczącego tymczasowego aresztowania Leszka S. 47-letni podejrzany został oddany pod dozór policji.
Grozi mu kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.
 
To nie koniec tej sprawy. Policjanci zapowiadają dalsze zatrzymania.
Powrót na górę strony