Dyplom za łapówkę
Śląscy antykorupcyjni zakończyli śledztwo w sprawie łapówki przyjętej od studenta przez rektor i dziekan jednej ze śląskich uczelni. Kobiety miały żądać od wykładowców bezprawnych wpisów do indeksu i protokołów o zaliczeniu egzaminów. Pracownicy, którzy ulegli ich namowom, również usłyszeli zarzuty. Teraz grozi im kara do 8 lat więzienia.
Policjanci z Wydziału do walki z Korupcją KWP w Katowicach zakończyli śledztwo przeciwko rektor i dziekan oraz pięciorgu wykładowcom jednej w wyższych uczelni na Śląsku. 65-letnia Halina S. i o 5 lat młodsza Bożena S., usłyszały w sumie osiem zarzutów. Z zebranych w sprawie dowodów wynika, że kobiety te w latach 2002 – 2004, za łapówkę w kwocie 15.000 zł od jednego ze studentów, podżegały i wyłudzały poświadczenie nieprawdy w dokumentach. Od wykładowców uczelni miały one żądać wpisów do indeksu i protokołów o zaliczeniu egzaminów. Pracownicy naukowi, którzy ulegli ich namowom, również usłyszeli zarzuty. Początkowo, na wniosek policjantów i prokuratora, kobiety zostały tymczasowo aresztowane. Później zdecydowano jednak o zastosowaniu wobec nich innego środka zapobiegawczego – poręczenia majątkowego w kwocie 20.000 i 30.000 złotych.
Za przyjęcie korzyści majątkowych, w związku z pełnieniem funkcji publicznych i poświadczenie nieprawdy w dokumentach, grozi im kara do 8 lat więzienia. Podobna kara może czekać wykładowców.
(KWP w Katowicach, mw)