Kolejni "radioamatorzy" w rękach Policji
Funkcjonariusze ze Skierniewic zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy odpowiedzą za używanie urządzenia radiowo-nadawczego, przez które wysyłali sygnał alarmowy. W ten sposób zatrzymywali przejeżdżające pociągi. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ze Skierniewic otrzymali informację, że z jednej z osiedlowych posesji został wysłany sygnał z urządzenia radiowo-nadawczego. Funkcjonariusze niezwłocznie udali się na miejsce. Po przybyciu, zabezpieczyli antenę radiową, umieszczoną na dachu jednego z budynków, a także trzy radiotelefony.
Dzięki przeprowadzonym działaniom policjanci dotarli do mieszkań zatrzymanych. Znaleźli tam sprzęt, który potwierdził zarzucane mężczyznom czyny. Zabezpieczono kilkanaście radiotelefonów noszonych i przewoźnych, laptopy oraz tester radiokomunikacyjny.
Sprawa miała początek kilka dni temu. W sobotę zatrzymano pierwszego mężczyznę. 33-latek zatrzymywał pojazdy kolejowe dzięki wysyłanym z telefonu sygnałom. Więcej o sprawie >>
Za czyny mężczyznom grozi do 2 lat więzienia.
(KWP w Łodzi / ps)