Tragiczny finał kłótni bezdomnych
Łódzcy policjanci wyjaśniają okoliczności ugodzenia nożem 51-letniego bezdomnego, który mimo udzielonej pomocy medycznej zmarł w szpitalu. Do wyjaśnienia zatrzymano dwie osoby podejrzewane o związek ze zdarzeniem.
24 lipca około 23.40 oficer dyżurny łódzkiej komendy został telefonicznie powiadomiony o leżącym na trawniku w rejonie ulic Żeromskiego i Mickiewicza mężczyźnie. Skierowani na miejsce funkcjonariusze z Wydziału Zabezpieczenia Miasta stwierdzili, że od, jak się okazało, bezdomnego mężczyzny, czuć woń alkoholu a na ciele ma on kilka rozcięć naskórka oraz krwawiącą ranę brzucha. Do wyjaśnienia zatrzymano przebywających w pobliżu dwoje innych bezdomnych: 48-letnią kobietę i jej 56-letniego znajomego. Podejrzewany duet był nietrzeźwy.
51-latek zmarł następnego dnia nad ranem mimo udzielonej mu w szpitalu pomocy. Co było bezpośrednią przyczyną zgonu wykaże sekcja zwłok.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń cała trójka koczowała w legowiskach urządzonych w zaroślach na tyłach szpitala WAM. Pomiędzy mężczyznami najprawdopodobniej doszło do kłótni, podczas której jeden zranił drugiego nożem.
Dzisiaj zatrzymane osoby zostaną przesłuchane przez prokuratora, który po uzyskaniu wyników sekcji zwłok podejmie decyzje co do zarzutów w tej sprawie. Podejrzewany 56-latek był wcześniej notowany.
(KWP w Łodzi, mw)