Lider samochodowego gangu w rękach policji
20 zarzutów usłyszał 52-letni mężczyzna zatrzymany przez policjantów z Łodzi. Mieszkaniec powiatu zgierskiego odpowie za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i podżeganie do kradzieży samochodów. Na wniosek Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi sąd tymczasowo aresztował 52-latka. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Od początku roku policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową KWP w Łodzi pod nadzorem prokuratorów z Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi rozpracowywali zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżami samochodów na terenie województwa łódzkiego. Łupem złodziei padały samochody osobowe i dostawcze, które po przerobieniu pól numerycznych trafiały do sprzedaży.
Pierwsze uderzenie w samochodowy gang miało miejsce w marcu bieżącego roku. Wówczas policjanci zatrzymali czterech mężczyzn, zlikwidowali trzy „dziuple samochodowe” i odzyskali kilka aut pochodzących z kradzieży oraz akcesoria i części samochodowe. Z kolei w czerwcu w ręce kryminalnych wpadł 34-latek z Głowna, który pośredniczył w sprzedaży broni palnej i ostrej amunicji dla przestępcy.
Policjanci ustalili, że liderem grupy jest 52-letni mieszkaniec powiatu zgierskiego. Mężczyzna wszedł w kontakt z kilkoma złodziejami samochodowymi i zlecał im kradzieże konkretnych modeli aut. Po kradzieży, za odpowiednią opłatą samochody trafiały do warsztatu 52-latka, on przerabiał pola numeryczne i odsprzedawał auta, czyniąc sobie z tego procederu stałe źródło dochodu.
Zebrany materiał procesowy policjanci przedstawili prokuraturze apelacyjnej, która wydała postanowienie o zatrzymaniu podejrzewanego i przeszukaniu jego domu i warsztatu. 4 sierpnia w godzinach rannych policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową KWP w Łodzi przybyli do miejsca zamieszkania typowanego mężczyzny. Po krótkiej obserwacji stróże prawa weszli do domu w Aleksandrowie Łódzkim i zatrzymali kompletnie zaskoczonego mężczyznę. Następnie przeszukano warsztat samochodowy należący do 52-latka i znaleziono tam 4 samochody: vw golfa, vw passata, mercedesa sprintera i fiata ducato, pochodzące z kradzieży z terenu Tomaszowa Mazowieckiego i Sieradza. W czasie zatrzymania podejrzany zaczął uskarżać się na problemy sercowe wobec czego został przewieziony do szpitala i przekazany w ręce lekarzy. Po kilkunastogodzinnej obserwacji medycznej lekarz wydał opinię, że 52-latek symulował dolegliwości, jest zdrowy i z powodzeniem może odpowiadać na pytania śledczych.
5 sierpnia mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora z Wydziału V do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi. Przedstawiono mu aż 20 zarzutów dotyczących działania w zorganizowanej grupie przestępczej i podżegania do kradzieży z włamaniem do samochodów. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że mężczyzna trudnił się przestępcza działalnością w latach 2002 – 2010, a przez jego ręce przeszło co najmniej 19 aut dostarczonych przez złodziei. Na wniosek Prokuratury Apelacyjnej sąd tymczasowo aresztował podejrzanego – za popełnione przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Policjanci sprawę traktują jako rozwojową i zapowiadają kolejne działania wymierzone przeciwko przestępczości samochodowej.
(KWP w Łodzi/js)