Miała rozwieźć emerytury - okradł ją chłopak
Do nietypowego zdarzenia doszło dzisiaj w Nowej Soli. Listonoszka została okradziona przez swojego życiowego partnera - straciła pieniądze przeznaczone na emerytury. Policja poszukuje 27-latka.
Dzisiaj o godz. 10.15 policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu z pocztą. W aucie znajdowały się też pieniądze na emerytury dla mieszkańców Nowej Soli i okolic.
Jak się okazało, listonoszka odebrała z poczty przesyłki oraz gotówkę. Następnie wsiadła do samochodu i ruszyła do pracy. Towarzyszył jej życiowy partner. W pewnym momencie zadzwonił telefon. Kobieta otrzymała informację, że zapomniała jednej przesyłki. Listonoszka wróciła i weszła do budynku poczty, zostawiając torbę służbową pod opieką 27-latka.
Jakie było jej zdziwienie, kiedy - wychodząc - zobaczyła, że nie ma ani samochodu, ani jej chłopaka.
Policjanci szybko znaleźli auto, który przestępca porzucił na stacji CPN w Nowej Soli. Zostawił w nim listy i dokumenty - pieniędzy jednak nie znaleziono.
Mężczyzna jest znany policji. Był notowany m.in. za kradzieże, rozbój i unikanie płacenia alimentów.
Jego zatrzymanie jest kwestią czasu.
(KWP w Gorzowie / mg)