Okrutny właściciel psa usłyszał zarzuty
Do dwóch lat wiezienia grozi mieszkańcowi Kostrzyna, który uderzając młotkiem pozbawił życia własnego psa. Sprawca okrutnego czynu usłyszał już zarzuty. Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności sprawy.
W miniony czwartek policjanci z Komisariatu w Kostrzynie nad Odrą otrzymali informację o podejrzeniu uśmiercenia w okrutny sposób psa. Świadkowie wspominali, że jeden z mieszkańców tej miejscowości prawdopodobnie zabił swoje zwierzę uderzając je w głowę.
Jeszcze tego samego dnia policja ustaliła dane domniemanego sprawcy. 48-letni Zbigniew K. potwierdził, ze był właścicielem opisanego zwierzęcia, jednak uparcie twierdził, że pies zdechł, bo chorował.
Gdy policjanci sprawdzili ogród działkowy należący do mężczyzny, odnaleźli w nim świeży kopczyk. Po rozkopaniu ziemi odsłonięto nieżyjące, zmasakrowane zwierzę. Zbigniew K. w końcu przyznał, że zabił swego pupila. Tłumaczył jednak, że pies nie chciał go słuchać.
Mężczyźnie przedstawiono już zarzut uśmiercenia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Zbigniew K. przyznał się do zarzutu tłumacząc swój czyn faktem, że zwierzę stało się agresywne.
Prowadzący sprawę powołali już biegłego z zakresu weterynarii. Lekarz na podstawie badań stwierdzi, czy zabity pies cierpiał na schorzenia mogące wpłynąć na opisane przez właściciela zachowanie. Ustalenia te poznamy niebawem. Nie zmienia to jednak faktu, że za tak okrutne traktowanie, właściciel czworonoga może trafić do więzienia na dwa lata.
(KWP w Gorzowie Wlkp. / pp)