Pili, strzelali, zostali zatrzymani
W Białymstoku dwóch pijanych mężczyzn za awanturę zostało wyproszonych z baru. Jeden z nich dwa razy strzelił do ochroniarza. Na szczęście nie trafił. Obu mężczyzn zatrzymała policja.
Wczoraj ok. godz. 22:30 w jednej z białostockich restauracji dwóch mężczyzn piło alkohol. Kiedy zaczęli się awanturować, pilnujący porządku ochroniarz wyprosił ich z lokalu. Mężczyźni wprawdzie wyszli, ale jeden z nich wyjął broń schowaną w kurtce kolegi i dwa razy strzelił w kierunku ochroniarza. Na szczęście żaden z pocisków nie trafił, a pracownik ochrony wezwał policję.
Funkcjonariusze po krótkim pościgu zatrzymali dwóch mieszkańców Białegostoku w wieku 28 lat i 32 lata. Obaj byli nietrzeźwi, 28-letni właściciel broni miał we krwi 2,5 prom. alkoholu, a jego kolega blisko promil. To on strzelał, a w trakcie ucieczki odrzucił pistolet. W kurtce drugiego mężczyzny znaleziono ponad 50 śrutów do broni pneumatycznej.
Obaj mężczyźni trafili do policyjnej izby zatrzymań. Prowadzący sprawę policjanci ustalają, czy na taką broń wymagane jest zezwolenie. Mężczyzna, który strzelał, odpowie za narażenie ochroniarza na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub zdrowia, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.