Nożownik wpadł na przystanku
Policjanci z samodzielnego pododdziału prewencji w Lublinie zatrzymali 28-latka, który wczoraj po południu ugodził nożem przechodnia. 26-latek z ranami przedramienia i pleców trafił do szpitala. Jego zdrowiu i życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Napastnik wpadł w ręce policji na jednym z przystanków w centrum miasta. Miał zakrwawione ręce i nóż sprężynowy w spodniach. Trafił do policyjnego aresztu.
Do zdarzenia doszło wczoraj około 17.00. Policjanci z oddziałów prewencji po informacji od dyżurnego Komendy Miejskiej Policji, pojechali do jednego z barów przy ul. Krakowskie Przedmieście, gdzie miał znajdować się ugodzony nożem mężczyzna. Na miejscu funkcjonariusze zastali zakrwawionego 26-latka, któremu pomocy udzielała kobieta. Jak ustalono, do zdarzenia doszło kilka minut wcześniej, po wyjściu mężczyzny z lokalu. Na ul. Kapucyńskiej 26-latek został zaatakowany przez mężczyznę, który kilkakrotnie zadał mu cios w plecy, a następnie uciekł. Wezwana na miejsce karetka pogotowia przewiozła pokrzywdzonego do szpitala.
Kobieta, która jak twierdziła, widziała zdarzenie, opisała mundurowym wygląd napastnika oraz kierunek jego ucieczki.
Policjanci zatrzymali podejrzewanego na przystanku, przy ul. 3 Maja. Mężczyzna miał zakrwawione ręce oraz ślady krwi na spodniach. W kieszeniach spodni 28-letniego Pawła S., mieszkańca Lublina, funkcjonariusze znaleźli nóż sprężynowy. Zatrzymany został przewieziony do policyjnego aresztu.
Jak określił lekarz 26-latek odniósł obrażenia na przedramieniu i plecach. Zdrowiu i życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wkrótce zatrzymany 28-latek stanie przed obliczem prokuratora.
(KWP w Lublinie / mw)