Przypalali dezodorantem i oblali wrzątkiem
Wtargnęli do mieszkania. Swoje ofiary kopali po całym ciele, bili pięściami, a nawet przypalali dezodorantem oraz polewali wrzątkiem. Kilka minut po przyjęciu zgłoszenia od pokrzywdzonych mężczyzn, kryminalni z warszawskiej Ochoty zatrzymali napastników. 21-letnia Natalia K., 25-letni Tomasz D. oraz 20-letni Patryk G. usłyszeli już zarzut. Sąd zastosował wobec nich tymczasowy areszt.
Po 20:00 do komendy przy ulicy Opaczewskiej przybiegło dwóch mężczyzn z prośbą o pomoc. Obaj mieli widoczne na twarzy siniaki i ślady po pobiciu. Z ich relacji wynikało, że wspólnie pili alkohol w mieszkaniu 47-latka. Wtedy to do środka wtargnęło dwóch mężczyzn w towarzystwie kobiety. Jednego z nich znali z imienia i nazwiska.
W pewnym momencie nieproszeni goście zaatakowali mężczyzn. Napastnicy byli wyjątkowo brutalni i okrutni. Bili i kopali ich po całym ciele, uderzali krzesłem, a nawet przypalali dezodorantem podpalonym zapalniczką oraz oblewali wrzątkiem. Pokrzywdzonym udało uwolnić się z rąk napastników i uciec z mieszkania.
Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. 21-letnią Natalię K., 25-letniego Tomasza D. oraz 20-letniego Patryka G. zatrzymali w mieszkaniu zgłaszającego. Wszyscy byli pijani, mieli od 0,6 do 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie zatrzymani usłyszeli zarzuty za najście na mieszkanie oraz pobicie. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
(KSP / mw)