Groźny przestępca zatrzymany
Policjanci z Gorzowa Wlkp. zatrzymali szczególnie niebezpiecznego przestępcę – Gabriel J. był poszukiwany m.in. za usiłowanie zabójstwa policjanta, spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, przestępstwa narkotykowe i kradzieże z włamaniami. Wraz z nim w ręce policjantów wpadli dwaj mężczyźni, którzy pomagali ukrywać się przestępcy.
Przypomnijmy, w nocy z 11 na 12 lipca Gabriel J.wyskoczył z auta, gdy radiowóz zablokował mu drogę. Podczas pościgu przestępca strzelał do policjantów. Dwie kule trafiły w nogi jednego z funkcjonariuszy. Przestępca zdołał zbiec. Od tego momentu trwały jego poszukiwania.
Policja wykorzystywała w swych działaniach antyterrorystów, psy tropiące i specjalistyczny sprzęt. Wskazane obszary patrolowane były z ziemi i z powietrza. Każdego dnia policjanci kontrolowali wszystkie ustalone punkty, do których poszukiwany mógł dotrzeć. Sprawdzany był każdy sygnał, który docierał do prowadzących działania poszukiwawcze. Wykorzystano wszystkie dostępne metody, spenetrowano znaczny obszar województwa.
Prowadzący działania policjanci zdawali sobie sprawę z faktu, że ukrywający się mężczyzna może mieć broń i prawdopodobnie jest mocno zdesperowany.
Do zatrzymania Gabriela J., ps. Gabryś, doszło wczoraj około godz. 18.30 w Kruszynie pod Sulechowem. Podczas akcji zatrzymano też dwóch innych mężczyzn, 62- i 22-latka, którzy pomagali ukrywać się poszukiwanemu przed policją – za ten czyn grozi im do 5 lat więzienia. Wszyscy mieszkali na terenie sklepu z częściami samochodowymi.
Gabriel J. nie spodziewał się policjantów, był zaskoczony. Cała akcja zatrzymania trwała niespełna 10 minut. Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze odnaleźli broń palną i narkotyki.
W zatrzymaniu udział wzięli policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Wydziału Kryminalnego i z Sekcji Antyterrorystycznej KWP w Gorzowie Wlkp. oraz Grupa Realizacyjna z KMP w Zielonej Górze. Policjanci, przewidując, że poszukiwany może posiadać broń palną, zrobili wszystko, aby nie ucierpiały osoby postronne.
Jak ustalili policjanci, Gabriel J. ukrywał się w wielu miejscach, ale cały czas poruszał się w okolicy Sulechowa.
(KWP w Gorzowie Wlkp. / mg)