Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kradli auta relaksującym się na basenie

Data publikacji 06.09.2010

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zatrzymali dwóch złodziei, którzy kradli samochody w czasie kiedy ich właściciele relaksowali się na basenie. Decyzją sądu obaj zostali już tymczasowo aresztowani na najbliższe trzy miesiące. Sprawa jest rozwojowa.

1 września około 19.20 oficer dyżurny bełchatowskiej policji został powiadomiony przez właściciela mitsubishi outlander o kradzieży jego auta z parkingu przy basenie Słok. Samochód wartości 100 tysięcy złotych zniknął w czasie kiedy pokrzywdzony korzystał z wodnych atrakcji ośrodka. Złodziej włamał się do szafki w basenowej szatni skąd skradł m.in. kluczyki i dowód rejestracyjny od mitsubishi a następnie spokojnie odjechał autem niczego nie podejrzewającego właściciela.

Komunikat dotyczący zdarzenia natychmiast został przekazany podległym patrolom a także oficerowi dyżurnemu województwa. Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową KWP w Łodzi natychmiast zaangażowali się w tę sprawę. W efekcie, tego samego wieczora, zlokalizowali samochód skradziony w powiecie bełchatowskim. Mitsubishi stało zaparkowane pomiędzy blokami na łódzkim Widzewie. Podjęta obserwacja zaowocowała zatrzymaniem dwóch mężczyzn, którzy po blisko dobie od ujawnienia pojazdu przyjechali po skradzione auto. 34-letni mieszkaniec Krakowa wpadł zaraz po tym jak otworzył mitsubishi pilotem. Zabezpieczono przy nim dokumenty tego pojazdu. Jego 37-letni wspólnik, mieszkaniec Łodzi, został zatrzymany kilka ulic dalej w seacie na belgijskich tablicach rejestracyjnych. Pochodzenie tego auta także jest wyjaśniane.

Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu kradzieży samochodu po wcześniejszym włamaniu się w basenowej szatni do szafki, skąd zabrali kluczyki i dowód rejestracyjny.

Policjanci po wstępnej analizie podobnych zdarzeń na terenie kraju, których w latach 2009/2010 było co najmniej kilkadziesiąt, mają podstawy do podejrzeń, że zatrzymany duet może mieć z nimi sporo wspólnego. Tylko na terenie województwa łódzkiego w tym czasie w taki sposób z parkingów przed basenami w Piotrkowie, Bełchatowie, Łodzi czy powiecie zgierskim zginęło 6 samochodów. Mechanizm działania sprawców był zawsze taki sam. Po obserwacji złodzieje typowali pojazdy, którymi przyjeżdżali klienci ośrodków a następnie jako amatorzy kąpieli wchodzili za nimi do szatni. Kiedy miejsce pustoszało włamywali się do szafki skąd kradli m.in. dokumenty i kluczyki samochodu. Zanim pokrzywdzeni zorientowali się, że skradziono im auto i powiadamiali Policję, mijały godziny dające złodziejom czas na opuszczenie newralgicznego rejonu co zdecydowanie utrudniało zatrzymanie sprawców na „gorąco” i szybkie odzyskanie pojazdu. Łupem padały z reguły nowe, atrakcyjne samochody wartości od kilkudziesięciu tysięcy w górę.

Sprawa jest rozwojowa.

(KWP w Łodzi / mw)

Powrót na górę strony