Zatrzymany za brutalny atak na taksówkarza
Data publikacji 22.02.2007
Łódzcy zatrzymali 18-latka podejrzanego o współudział w brutalnym rozboju na taksówkarzu. 6 lutego dwóch mężczyzn zbliżając się pod wskazany adres zaatakowali kierowcę. Pasażer siedzący obok taksówkarza uderzył go w twarz, a drugi z tylnego siedzenia dusił ofiarę. Sprawcy bili i kopali swoją ofiarę aż do momentu utraty przytomności.
Policjanci Sekcji Kryminalnej już następnego dnia trafili na pierwszy ślad bandytów. Najpierw były to osoby, z którymi sprawcy mieli kontakt, zatrzymany został 26-letni mężczyzna, który pomagał swoim kompanom-bezpośrednim sprawcom napadu w zacieraniu śladów przestępstwa. Przedstawiono mu zarzut utrudniania postępowania karnego za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj na terenie jednej, z podłódzkich miejscowości w mieszkaniu swojej matki zatrzymany został pierwszy z dwójki bandytów 18-letni - mieszkaniec Łodzi. Był zaskoczony wizytą policjantów. Bardziej zaskoczona była jednak jego matka, która nie wiedziała nic o przestępczej działalności syna. Nastolatek nie miał wcześniej konfliktów z prawem. Policjanci znają też dane personalne jego wspólnika. Zatrzymanie go to tylko kwestia czasu. Obu bandytom grozi do 12 lat pozbawienia wolności