Co robi antyterrorysta przed służbą?
Data publikacji 23.02.2007
Funkcjonariusze SPAP-u (Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Policji) zazwyczaj biorą udział w najtrudniejszych i najniebezpieczniejszych akcjach. Oczywiście w trakcie służby. Okazuje się, że w wolnym czasie… także zatrzymują podejrzanych. I to na dodatek w pojedynkę.
Wczoraj przed południem policjant SPAP-u szedł do pracy. W pewnym momencie zauważył dwóch młodych mężczyzn, wychodzących z bramy kamienicy. Jeden z nich trzymał w ręce skrzynkę z logo firmy produkującej urządzenia elektrotechniczne. Obaj niepewnie rozglądali się dookoła. Policjant przystanął, czekając na rozwój wypadków. Po chwili z tej samej bramy wyszedł mężczyzna, który podbiegł do, jak się później okazało, 17-latków. Zaczęła się szarpanina, sprawcy porzucili skrzynkę i zaczęli uciekać. Wówczas antyterrorysta rzucił się w pościg. Gonił uciekających uliczkami Chwaliszewa, wielokrotnie krzycząc: „stój Policja!”. Nie odniosło to żadnego skutku. Uciekający wbiegli między garaże i dopiero tam zostali obezwładnieni. Funkcjonariusz wezwał radiowóz, zatrzymanych przewieziono na komisariat Poznań Stare-Miasto.
17-letni Marcin R. i 17-letni Damian W. są podejrzewani o kradzież pozostawionej na klatce schodowej młoto-wiertarki o wartości ponad tysiąca złotych. Natomiast antyterrorysta, po sporządzeniu dokumentacji z zatrzymania… wrócił do pracy.
17-letni Marcin R. i 17-letni Damian W. są podejrzewani o kradzież pozostawionej na klatce schodowej młoto-wiertarki o wartości ponad tysiąca złotych. Natomiast antyterrorysta, po sporządzeniu dokumentacji z zatrzymania… wrócił do pracy.