Policjanci pomogli poparzonemu kierowcy
Dwaj policjanci, wracający do domu po służbie, interweniowali na miejscu nieszczęśliwego wypadku. Poparzonego kierowcę ciężarówki, który próbował gasić płonący pojazd, przenieśli w bezpieczne miejsce, udzielając mu pomocy przed przyjazdem karetki pogotowia.
W sobotę, około godz. 6.00 dwaj policjanci z II komisariatu, którzy wracali do domu po nocnej służbie, zauważyli na ul. Witosa stojącą ciężarówkę. Spod naczepy wydobywał się ogień. Obok leżał mężczyzna wzywający pomocy.
Funkcjonariusze natychmiast podbiegli do leżącego i przenieśli go w bezpieczne miejsce. Wyłączyli pracujący silnik i zabezpieczyli miejsce tak, by do przybycia służb ratowniczych nikt nie zbliżył się do płonącego pojazdu. Niemal natychmiast przyjechała karetka pogotowia, wezwana chwilę wcześniej przez świadka zdarzenia. Wezwani na miejsce strażacy, ugasili płonącą naczepę ciężarówki.
Poszkodowany mężczyzna z poparzoną twarzą, urazem głowy i złamaną ręka został przewieziony do szpitala. Z jego relacji wynikało, że podczas jazdy zauważył wydobywający się dym z tylnej części naczepy swojego samochodu. Zatrzymał się i chcąc ugasić palące się koło, polał je wodą. W tym momencie opona wybuchła, raniąc i przewracając kierowcę na ziemię. Policyjny technik kryminalistyki z ekipy dochodzeniowej, zabezpieczył miejsce zdarzenia oraz zebrał ślady pomocne w wyjaśnieniu okoliczności i przyczyn wypadku. Poszkodowany kierowca pozostał w szpitalu na dalszym leczeniu.
(KWP w Rzeszowie / as)