Zlikwidowano uprawę konopi
Kaliscy kryminalni zlikwidowali kolejną uprawę konopi indyjskich. Na terenie posesji 48-letniego kaliszanina zabezpieczono krzewy oraz susz roślinny. W trakcie przeszukania ujawniono też amunicję do broni sportowej i myśliwskiej.
Kryminalni z kaliskiej jednostki uzyskali informację, że na terenie jednej z posesji w Kaliszu właściciel uprawia konopie indyjskie. Postanowili to sprawdzić. Badając tę sprawę, policjanci zweryfikowali wiele danych – przed podjęciem jakichkolwiek działań nie mogli mieć wątpliwości. Gdy byli pewni, że w ustalonym przez nich miejscu znajduje się uprawa konopi, zwrócili się do prokuratora o wydanie nakazu przeszukania.
9 września o 6.00 zapukali do drzwi mieszkania 48-letniego kaliszanina. Mężczyzna był zaskoczony wizytą policjantów. Gdy został poinformowany o celu wizyty, zażądał okazania nakazu. Policjanci pokazali dokument wydany przez prokuratora i przystąpili do przeszukania. W trakcie tych czynności w jednej z licznych komórek na terenie działki funkcjonariusze ujawnili 6 sztuk krzewów konopi, znaleźli też ususzone już krzewy o łącznej wadze 4 kg i gotowy susz.
W trakcie przeszukania w pomieszczeniach mieszkalnych policjanci ujawnili też 8 sztuk amunicji do broni sportowej, 10 sztuk amunicji do broni myśliwskiej. Teraz sprawdzają, skąd pochodzą naboje i do jakich celów były używane.
48-letni kaliszanin został zatrzymany. Mężczyzna zaprzeczył, że to on uprawiał konopie i stwierdził, że wszystkim zajmował się jego 28-letni syn.
Zatrzymanie chłopaka jest kwestią czasu. Mężczyzna jest bardzo dobrze znany kaliskiej policji - był wielokrotnie zatrzymywany, m.in. za włamania i kradzieże. Był notowany za bójki i pobicia. W przeszłości stosowane były też wobec niego tymczasowe aresztowania.Mężczyznami zajmie się teraz prokurator, a następnie sąd. Grozi im do 2 lat więzienia.
(KWP w Poznaniu / mg)