Zatrzymania pseudokibiców
Data publikacji 23.02.2007
Śródmiejscy policjanci zatrzymali czterech młodych ludzi, w tym dwie kobiety, członków agresywnej grupy pseudokibiców. Na swoim koncie mają liczne pobicia, udział w tzw. "ustawkach", gnębienia i zastraszania m.in. gimnazjalistów sympatyzujących z innymi drużynami piłkarskimi. Swoje ofiary wyciągali ze środków komunikacji miejskiej, wywozili do lasu i tam zastraszali.
Sprawa swój początek miała kila tygodni temu. Wtedy to do policjantów ze Śródmieścia dotarły pierwsze sygnały od pokrzywdzonych. Z informacji wynikało, że młodzi ludzie zastraszani są i gnębieni przez pseudokibiców.
Policjanci po sprawdzeniu doniesień weszli do kilku mieszkań w Śródmieściu, gdzie zatrzymali cztery osoby, w tym trzy nieletnie. Wszyscy należeli do subkultury pseudokibiców. W policyjne sidła wpadły dwie 15-latki: Iwona M, jej koleżanka Natalia J., 16-letni Patryk K. i 21-letni Mateusz Ł.
Zatrzymane osoby na swoje ofiary wybierały młodych ludzi, głównie gimnazjalistów, którym grozili pobiciem, jeśli ci nie zaprzestaną sympatyzowania z przeciwną drużyną. Zdarzało się, że swoją ofiarę wyciągali ze środków komunikacji miejskiej, wywozili do lasu i tam zastraszali. Zajmowali się organizowaniem tzw. "ustawek". Jeden z zatrzymanych w czasie "ustawek" rzucał w swoich przeciwników petardami, czym powodował zagrożenie dla ich zdrowia i życia.
Nieletni zatrzymani odpowiedzą za groźby a ich pełnoletni kompan za groźby i narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. 21-letni Mateusz Ł. ma już na swoim koncie inne przestępstwo. Był zatrzymany jako sprawca rozboju.
Policjanci przewidują kolejne zatrzymania członków tej grupy.
Policjanci po sprawdzeniu doniesień weszli do kilku mieszkań w Śródmieściu, gdzie zatrzymali cztery osoby, w tym trzy nieletnie. Wszyscy należeli do subkultury pseudokibiców. W policyjne sidła wpadły dwie 15-latki: Iwona M, jej koleżanka Natalia J., 16-letni Patryk K. i 21-letni Mateusz Ł.
Zatrzymane osoby na swoje ofiary wybierały młodych ludzi, głównie gimnazjalistów, którym grozili pobiciem, jeśli ci nie zaprzestaną sympatyzowania z przeciwną drużyną. Zdarzało się, że swoją ofiarę wyciągali ze środków komunikacji miejskiej, wywozili do lasu i tam zastraszali. Zajmowali się organizowaniem tzw. "ustawek". Jeden z zatrzymanych w czasie "ustawek" rzucał w swoich przeciwników petardami, czym powodował zagrożenie dla ich zdrowia i życia.
Nieletni zatrzymani odpowiedzą za groźby a ich pełnoletni kompan za groźby i narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. 21-letni Mateusz Ł. ma już na swoim koncie inne przestępstwo. Był zatrzymany jako sprawca rozboju.
Policjanci przewidują kolejne zatrzymania członków tej grupy.