Nietrzeźwy kierowca karetki pogotowia
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca karetki pogotowia, który wczoraj wieczorem wiózł lekarza i ratownika medycznego do chorego. O tym, że karetkę prowadzi pijany kierowca, powiadomił Policję anonimowy rozmówca. 48-latkowi zatrzymano prawo jazdy. Grozi mu kara do 2 lat wiezienia.
Wczoraj przed godz. 21.00 dyżurny tomaszowskiej komendy został powiadomiony przez anonimową osobę, że prowadzący karetkę pogotowia może znajdować się pod wpływem alkoholu. Policjanci ustalili, że pojazd zmierzał do chorego w miejscowości Ulów. Funkcjonariusze, którzy udali się na miejsce, zauważyli karetkę stojącą na wjeździe do jednej z posesji z kierowcą wewnątrz. Lekarz oraz sanitariusz w tym czasie byli u chorego. Za kierownicą siedział 49-letni mężczyzna, mieszkaniec Tomaszowa Lubelskiego. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że w jego organizmie znajdowało się 2,3 promila alkoholu. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy oraz pobrano krew do badań. Na prośbę kierownika tomaszowskiej stacji pogotowia ratunkowego sprawdzono także stan trzeźwości pozostałej załogi karetki. Zarówno lekarz jak i ratownik medyczny byli trzeźwi.
Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz utrata prawa jazdy.
(KWP w Lublinie / as)