Podpalał kontenery na śmieci
Olsztyńscy policjanci ustalili i zatrzymali 20-latka podejrzanego o podpalenia kontenerów na śmieci i budynku siłowni przy ulicy Wilczyńskiego. W konsekwencji mieszkaniec Olsztyna spowodował straty sięgające 170 tys.zł. Na trop 20-latka policjanci natrafili przeglądając nagrania monitoringu zabezpieczone z miejsc zdarzeń. Za uszkodzenia mienia i sprowadzenie zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, 20-latkowi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Do podpaleń doszło w nocy z 12 na 13 września br w Olsztynie. Nieznany wówczas sprawca w krótkich odstępach czasu miał podpalić na ulicach Leyka, Jaroszyka i Pieczewskiej kontenery na śmieci. W sumie zniszczeniu uległo 5 takich pojemników. Od jednego z nich nadpalił się także vw golf zaparkowany przy ulicy Pieczewskiej. Właściciel oszacował straty na 3000 złotych. Tej samej nocy sprawca podpalił także kontener znajdujący się na zapleczu siłowni przy ulicy Wilczyńskiego. Niestety ogień się rozprzestrzenił, popękały szyby i nadpalona została elewacja budynku. Tym razem starty oszacowano na blisko 160 tys.złotych.
Jeszcze tej samej nocy policjanci zajęli się wyjaśnianiem tej sprawy. Na miejscu zdarzeń funkcjonariusze zabezpieczyli ślady, ustalali i przesłuchiwali świadków, zebrali szczegółowe informacje, które mogły by pomóc w sprawie, zabezpieczyli także nagrania z monitoringu z miejsc zdarzeń. Przeglądając nagrania policjanci natrafili na trop podpalacza. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec Olsztyna. Wątpliwości, co do winy Roberta S. nie pozostawiły także ubrania, które policjanci zabezpieczyli w mieszkaniu podejrzanego. Była to ta sama odzież, w której mężczyzna miał popełnić przestępstwa.
Podczas przeprowadzonej wizji lokalnej 20-latek wskazał miejsca podpaleń i szczegółowo opisał sposób popełnienia przestępstw. Mężczyzna, jak sam wyjaśnił, był tego dnia pod wpływem alkoholu i był pod wrażeniem siły ognia.
Robert S., który był już karany za włamania i pobicia, spowodował straty sięgające 170.000 złotych. Dzisiaj policjanci i prokurator wystąpią z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
Za uszkodzenia mienia i sprowadzenie zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach 20-latkowi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Olsztynie / mw)