Odpowiedzą za wizy
Data publikacji 27.02.2007
Policjanci z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą i korupcją Komendy Stołecznej Policji zatrzymali 6 osób, które powołując się na znajomości w jednej z ambasad załatwiali za łapówki wizy. Do aresztu trafiło pięciu pośredników i naganiaczy. Zatrzymano też byłą pracownicę ambasady. W jej rzeczach znaleziono 150 tys. dolarów, ponad 5 tys. euro i biżuterię.
Na przełomie marca i kwietnia ubiegłego roku do policjantów zajmujących się sprawami korupcyjnymi dotarły informacje, że w jednej z ambasad zwolniona dyscyplinarnie pracownica najprawdopodobniej za pieniądze załatwiała wizy. Cała sprawa wyszła na jaw, gdy w ambasadzie przeprowadzono kontrolę wniosków wizowych. W ponad 100 przypadkach przyznanych wiz stwierdzono nieścisłości. Wszystkie te wnioski rozpatrywane były przez 61-letnią Michalinę H. Gdy kobieta zgłosiła się do ambasady po swoje rzeczy w jednej z walizek wynoszonych pracownicy znaleźli niespełna 150 tys. dolarów, ponad 5000 euro i biżuterię. Wszystko wskazywało na to, że pieniądze i kosztowności pochodzą z załatwianych wiz.
Policjanci z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą i korupcją zebrali dowody, z których wynikało, że w proceder zaangażowani byli również pośrednicy działający w Warszawie i na terenie całej Polski.
W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze zatrzymali najpierw 5 pośredników i naganiaczy, którzy powoływali się na wpływy w ambasadzie i w zamian za załatwienie wizy przyjmowali korzyści majątkowe w kwotach od 9 do 15 tysięcy dolarów. Mężczyźni na wniosek śródmiejskiej prokuratury zostali aresztowani przez sąd na trzy miesiące. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj najprawdopodobniej dołączy do nich zatrzymana wczoraj w swoim domu była pracownica ambasady 61-letnia Michalina H. Policjanci przedstawili kobiecie sześć zarzutów przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za przyznanie wizy. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że za jedną wizę pobierała od 4 do 4,5 tys. dolarów USA. Jeszcze dzisiaj śródmiejska prokuratura wystąpi z wnioskiem do sądu o jej aresztowanie. Grozi jej do 10 lat więzienia.
Sprawa jest rozwojowa policjanci przewidują kolejne zatrzymania.