Tym razem na szczęście nikt nie ucierpiał
Data publikacji 27.02.2007
Ostrzeżony przez innych kierujących, kierowca samochodu osobowego m-ki Opel Colibra wiedział, że bialska drogówka w m. Ossówka kontroluje prędkość pojazdów. Nie zwolnił jednak. W terenie zabudowanym radar wskazał 122 km/godz.
Mimo dawanych przez policjanta znaków do zatrzymania się kierowca kontynuował jazdę, ominął funkcjonariusza i z coraz większą prędkością zaczął oddalać się w stronę Białej Podlaskiej. Policjanci ruszyli w pościg za piratem. Zarządzona została też blokada drogi. Ucieczka nie trwała długo. Na pierwszym zakręcie kierujący Oplem stracił panowanie nad pojazdem. Koła Colibry oderwały się od nawierzchni i pojazd, mijając o kilkadziesiąt centymetrów jadący w przeciwnym kierunku samochód osobowy m-ki Honda, dosłownie przeleciał przez skrzyżowanie i przydrożny rów. Po przejechaniu jeszcze około 200 metrów auto zatrzymywało się w polu. Z samochodu wybiegli trzej mężczyźni. Próbowali uciec w stronę pobliskiego lasu. Wkrótce zatrzymani zostali przez funkcjonariuszy.
Kierowcą Colibry okazał się 25 letni mieszkaniec gm. Sarnaki. Był trzeźwy. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania.
Do zdarzenia doszło 25 lutego o godz. 13.40. Wczoraj 25 latek został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Policjanci naliczyli mu 24 punkty karne i skierowali sprawę do Sądu.
Kierowcą Colibry okazał się 25 letni mieszkaniec gm. Sarnaki. Był trzeźwy. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania.
Do zdarzenia doszło 25 lutego o godz. 13.40. Wczoraj 25 latek został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Policjanci naliczyli mu 24 punkty karne i skierowali sprawę do Sądu.