Chciał ukraść dach
Warszawscy policjanci dziś rano zatrzymali mężczyznę, który kradł blachę miedzianą z dachu jednego z budynków. Złodziej wpadł dzięki szybkiej reakcji mieszkańca, który telefonicznie powiadomił Policję.
Dzisiaj ok. godz. 4:30 rano żoliborski oficer dyżurny odebrał anonimowy telefon z informacją, że ktoś kradnie blachę miedzianą z dachu jednego z domów. Po kilku minutach patrol prewencji był już na miejscu. Policjanci usłyszeli hałas na dachu jednego z budynków i zauważyli mężczyznę, który zrzucał na ziemię kawałki miedzianej blachy.
Kiedy złodziej zauważył policjantów, rzucił się do ucieczki. Nie uciekł jednak daleko i po krótkim pościgu trafił w ręce policjantów. Zatrzymany 36-letni Ryszard O. ranek spędził w celi policyjnego aresztu. Podczas przesłuchania przyznał się, że chciał ukraść blachę i sprzedać ją w punkcie skupu złomu. Mężczyźnie zostanie postawiony zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.