Stracił wojownika oraz trzech szamanów
Młodzież coraz częściej zachęcana jest do udziału w popularnych grach online. Niestety coraz częściej wirtualne postacie lub ich wyposażenie zostają przejęte przez innego gracza. Wystarczy odpowiedni wirus, by złamać zabezpieczenia i hasła konta. W taki sposób właściciele wirtualnych wojowników, rycerzy czy też szamanów tracą realne pieniądze zainwestowane w udoskonalanie postaci.
Po raz kolejny kryminalni z Mrągowa pracują nad sprawą kradzieży internetowej. Wczoraj rano do komendy przyszedł 19-letni mieszkaniec gminy Mikołajki, który stwierdził, że został okradziony. Poszkodowany oświadczył, że prawdopodobnie inny gracz włamał się na jego konto internetowe w grze komputerowej, zmienił hasła dostępu i adres email, w wyniku czego chłopak stracił doskonale wyposażonego wojownika oraz trzech szamanów. Młody mężczyzna oszacował straty na 4,5 tys. złotych. 19-latek wraz z dwoma kolegami od ośmiu miesięcy grał online, inwestując prawdziwe pieniądze w udoskonalanie postaci.
Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że nikt w Internecie nie jest anonimowy. Każdy użytkownik sieci pozostawia po sobie ślady, po których można go zidentyfikować. Właśnie w taki sposób olsztyńscy policjanci ustalili sprawcę przywłaszczenia elementów ubioru i uzbrojenia wirtualnego bohatera, którego właściciel w lipcu br. zgłosił się na policję z informacją, że został okradziony. Wówczas sprawcą okazał się 16-letni mieszkaniec Krakowa, którym zajął się sąd rodzinny i nieletnich.
(KWP w Olsztynie / mg)