Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nocne negocjacje

Data publikacji 08.11.2010

Niedzielna noc była pracowita dla policyjnych negocjatorów. Tym razem pojechali do Torunia, gdzie na szczyt ponad 30-metrowego masztu telefonicznego, wszedł młody mężczyzna. Rozmowy z doświadczonymi funkcjonariuszami skłoniły desperata do wejścia na strażacki podnośnik.

Około 22:30 policjanci w Toruniu otrzymali zgłoszenie od strażników miejskich o tym, że młody człowiek wspiął się na szczyt 35-metrowego masztu telefonicznego znajdującego przy ul. Kujawskiej. Funkcjonariusze ustalili także, że wcześniej na stacji paliw mężczyzna kupił litr benzyny, którą prawdopodobnie miał przy sobie. Podjęto decyzję o wezwaniu na miejsce strażaków, którzy przywieźli specjalny podnośnik z koszem oraz policyjnych negocjatorów. Szef grupy nadkom. Leszek Hołyński wyznaczył do tego zadania dwóch policjantów: z Obrowa i Bydgoszczy. Razem z negocjatorami do podnośnika wsiadł także strażak, który zabrał gaśnice, istniało bowiem ryzyko, że mężczyzna będzie chciał użyć jako materiału zapalnego, zakupionej wcześniej benzyny. Szczęśliwie nic takiego się nie wydarzyło. Po kilku minutach policjanci przekonali desperata o zejściu z masztu. Przemarznięty młody człowiek wsiadł do strażackiego podnośnika, a następnie trafił pod opiekę lekarzy.

Jak się okazało 28-latek był nietrzeźwy. Badanie wykazało w jego organizmie prawie promil alkoholu. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć powodów swojego zachowania. Działania zakończyły się krótko po godz. 1:00.

(KWP w Bydgoszczy / mw)
 

Powrót na górę strony