Podejrzana o znęcanie nad dzieckiem
Do awantury domowej wezwano policjantów. Na miejscu okazało się, że w zamkniętym mieszkaniu płacze dziecko. Strażacy wyważyli drzwi, a policjanci znaleźli 2,5-letnią dziewczynkę w zamkniętym na klucz pokoju. Dziecko miało siniaki. Zatrzymano matkę dziewczynki i postawiono jej zarzut znęcania się nad dzieckiem.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu uzyskał informację o awanturze w jednym z mieszkań na osiedlu Kosmonautów. Na miejsce skierowani zostali policjanci z Wydziału Wywiadowczego i Interwencyjnego. Kiedy przyjechali usłyszeli płacz dziecka dobiegajacy zza drzwi mieszkania. Funkcjonariusze kilkakrotnie dzwonili i pukali do drzwi, nikt nie otwierał a dziecko zaczęło jeszcze bardziej zanosić się płaczem.
Na miejsce wezwano straż pożarną. Strażacy wyważyli drzwi do mieszkania. Po wejściu do lokalu okazało się, że w zamkniętym na klucz pokoju przebywa małe dziecko. W mieszkaniu nie było żadnych osób dorosłych. Policjanci zauważyli u 2,5 - letniej dziewczynki siniaki na głowie oraz tułowiu. Natychmiast powiadomili pogotowie, które zabrało dziewczynkę do szpitala na obserwację.
W międzyczasie na miejscu pojawiła się 28-letnia matka dziecka. Kobieta została zatrzymana, usłyszała zarzut dotyczący fizycznego znęcania się nad swoim dzieckiem, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. O sprawie zostanie również powiadomiony sąd rodzinny, który podejmie decyzję co do umieszczenia dziecka w placówce opiekuńczej.
(KWP we Wrocławiu/js)