Zawsze na służbie
Obaj są policjantami – pierwszy pracuje w Płocku, drugi w Kielcach. Wybrali specyficzny zawód i praktycznie zawsze są na służbie. Nie bacząc na to, że akurat nie byli w pracy, zareagowali - jeden zatrzymał złodzieja i odzyskał komplety skradzionych kołpaków, drugi zatrzymał 23-latka, który wybił szybę w volkswagenie.
Przemysław Będziński - policjant, od sześciu lat służy w Wydziale Patrolowo Interwencyjnym Komendy Miejskiej Policji w Płocku. Przedwczoraj około 22.25, widząc złodziei kołpaków, postanowił działać mimo, że nie był na służbie. Udał się za trójką młodych mężczyzn, niosących worki foliowe, do których wcześniej wkładali zdjęte kołpaki. Mężczyźni weszli do jednego z bloków, policjant powiadomił o tym oficera dyżurnego i spokojnie czekał na przybycie patrolu policji. Po około trzech minutach mężczyźni zaczęli wychodzić z bloku. Funkcjonariusz nie mógł już dłużej czekać. Podbiegł w kierunku mężczyzn i pokazując legitymację służbową poinformował ich, że jest policjantem. Mężczyźni zaczęli uciekać w różnych kierunkach. Udał się w pościg za jednym z nich. Po krótkiej chwili zatrzymał sprawcę. Podczas zatrzymania mężczyzna stawiał opór, jednak skutecznie uniemożliwił mu dalszą ucieczkę. Po przybyciu patrolu, zatrzymany został przekazany policjantom.
To jednak nie wszystko, policjant ustalił, gdzie są skradzione kołpaki. Po sprawdzeniu jednej z piwnic w bloku, do którego wcześniej weszli złodzieje, znalazł skradzione komplety kołpaków ze znaczkami firmowymi różnych marek: ford, opel, citroen, honda, audi, mitsubishi. Wszystkie kołpaki zostały zabezpieczone w Komisariacie Policji na płockich Podolszycach.
Policjanci z Komisariatu Policji na Podolszycach zwracają się z apelem do mieszkańców osiedla Podolszyce Południe, którym zginęły kołpaki w nocy z 14/15.11.2010r. aby zgłosili się do komisariatu po ich odbiór.
(KWP w Radomiu/js)
***
Policjant z Kielc, który pracuje jako wywiadowca w Komendzie Miejskiej Policji, wracał wczoraj wieczorem po służbie do domu. W pewnym momencie, zauważył jak młody mężczyzna wybija szybę w zaparkowanym samochodzie. Policjant zareagował natychmiast i zatrzymał sprawcę. Właściciel auta straty wycenił na przeszło 500 złotych.
Okazało się, że 23-letni mężczyzna w chwili zatrzymania miał przeszło 2 promile alkoholu w organizmie. Konsekwencją jego czynu może być kara nawet 5 lat więzienia.
(KWP w Kielcach/js)