Do rozboju użył amstaffa, został aresztowany
Policjanci z Dębicy zatrzymali dwóch sprawców rozboju. Młodzi ludzie pobili 22-letniego dębiczanina i skradli mu telefon komórkowy. Jeden z nich, 17-latek, szczuł ofiarę psem rasy Amstaff. Wczoraj został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara co najmniej 3 lat więzienia.
Przed kilkoma dniami, wieczorem, dwóch młodych dębiczan zostało zaczepionych przez grupę pięciu osób. Wydarzyło się to na ul. Żuławskiego w Dębicy. Napastnicy przewrócili 22-latka na ziemię, po czym zaczęli go bić pięściami i kopać. W tym czasie drugi z mężczyzn zdołał uciec. Jeden z napastników był z amstaffem. Żądając oddania telefonu komórkowego, szczuł ofiarę psem. Zwierzę gryzło mężczyznę po rękach. Napastnicy uciekli kradnąc telefon komórkowy. Pokrzywdzony z obrażeniami głowy i rąk został przewieziony do szpitala.
Wezwani na miejsce policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców. Kilka minut później, penetrując ulice miasta, dostrzegli młodych ludzi z psem. Zatrzymali dwóch sprawców, jak ustalono tych najbardziej agresywnych. Obaj to mieszkańcy Dębicy w wieku 16 i 17 lat. W chwili zatrzymania byli pijani.
Sprawcy odpowiedzą za rozbój, przy czym młodszy z nich będzie odpowiadał jako nieletni. 17-latek, który posługiwał się agresywnym psem, usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata. Wczoraj, sąd tymczasowo aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
Policjanci wciąż pracują nad tą sprawą, ustalają tożsamość pozostałych uczestników zajścia.
(KWP w Rzeszowie / mg)