Zatrzymano podejrzanych o napad na stację LPG
Policjanci z Łodzi, rozpracowując sprawę złodziei samochodów, wpadli na trop mężczyzn, którzy w sierpniu ubiegłego roku napadli na stację LPG w Łagiewnikach Nowych. Zatrzymani usłyszeli zarzut usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat. Sąd tymczasowo aresztował obu podejrzanych.
15 listopada w godzinach popołudniowych na terenie dzielnicy Górna policjanci zatrzymali 25-letniego łodzianina oraz 23-letniego mieszkańca powiatu tomaszowskiego podejrzewanych o udział w rozboju na stacji LPG w miejscowości Łagiewniki Nowe. Przypomnijmy: zdarzenie miało miejsce 26 sierpnia 2009 roku o godzinie 3.30 w nocy. Wówczas na stację podjechało ciemne bmw, z którego wysiadło trzech młodych mężczyzn. Mężczyźni ci zaatakowali pracownika stacji, bijąc go drewnianymi pałkami, kijem bejsbolowym oraz żądając wydania pieniędzy. Pokrzywdzony pomimo obrażeń zdołał ukryć się w kantorku i wezwać ochronę. Spłoszeni napastnicy odjechali w nieznanym kierunku. Po kilku minutach przyjechali pracownicy ochrony. Powiadomiono Policję, a ranny pracownik stacji trafił do szpitala z obrażeniami barku.
Czynności prowadzone bezpośrednio po zdarzeniu nie pozwoliły na ustalenie sprawców rozboju.
W październiku tego roku funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej rozpracowywali środowisko złodziei samochodów. Prowadząc czynności operacyjne, ustalili, że skradzione bmw zostało użyte podczas rozboju na stacji LPG. Samochód ten skradziono 14 sierpnia 2009 roku z terenu gminy Lutomiersk. 26 sierpnia 2010 roku policjanci odnaleźli porzucone bmw przy ul. Basenowej w Łodzi. Pojazd miał niemieckie tablice rejestracyjne i wycięte numery nadwozia. Obok niego stał zaparkowany volkswagen T-4, który jak się okazało został skradziony 22 sierpnia 2009 roku z Aleksandrowa Łódzkiego.
Kryminalni wytypowali trzech mężczyzn, którzy mogli dokonać kradzieży tych pojazdów. Okazało się, że jeden z nich - 22-letni łodzianin - aktualnie odbywa karę pozbawienia wolności. Dwóch pozostałych 23 i 25-latka zatrzymano 15 listopada br. Zatrzymani przyznali się do udziału w kradzieżach obu pojazdów. Operacyjnie ustalono, że mogli brać udział również w rozboju na stacji LPG. Pasowali do rysopisów sprawców, więc skojarzono ich z tą sprawą.
Śledztwo w sprawie rozboju na stacji LPG prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zgierzu, która przesłuchała zatrzymanych i postawiła im zarzut usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Czyn ten zagrożony jest karą do 15 lat pozbawienia wolności.
18 listopada decyzją sądu obaj podejrzani zostali tymczasowo aresztowani. Trzeci ze sprawców nadal przebywa w zakładzie karnym. W tej sytuacji jego wyrok może ulec przedłużeniu.
(KWP w Łodzi/js)