Groził, pobił i próbował podpalić małżeństwo
Zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, gróźb karalnych oraz uszkodzenia ciała usłyszał mężczyzna, którego zatrzymali policjanci z Komisariatu Policji w Sulechowie. Sąd Rejonowy w Świebodzinie aresztował 40-latka na trzy miesiące.
Od kilku tygodni 40-letniego mieszkańca Babimostu obowiązywał, wydany przez prokuratora, zakaz zbliżania do małżeństwa mieszkającego w tej samej miejscowości. Zakaz ten był następstwem dwukrotnego uszkodzenia ciała 50-letniego mężczyzny, do którego doszło na początku listopada oraz kierowania gróźb karalnych do jego żony.
Jednak po wydarzeniach, które miały miejsce 24 listopada br., Sąd Rejonowy w Świebodzinie zdecydował o aresztowaniu 40-letniego Jacka P. na trzy miesiące, po tym jak mężczyzna podpalił butelkę z benzyną i rzucił nią w okno domu pokrzywdzonego małżeństwa. W wyniku tego zajścia spłonęło okno oraz część elewacji budynku. Na szczęście mieszkańcom nic się nie stało, sprawca natomiast uciekł i zaczął się ukrywać.
Zawiadomieni o zdarzeniu policjanci z Komisariatu w Sulechowie po kilku godzinach poszukiwań zatrzymali podejrzanego. 40-latek usłyszał zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, gróźb karalnych oraz uszkodzenia ciała, za co może mu grozić kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Decyzją Sądu Rejonowego w Świebodzinie Jacek P. trafił na 3 miesiące do aresztu.
(KWP w Gorzowie / mw)