Narkotykowy gang rozbity
Funkcjonariusze krakowskiego Centralnego Biura Śledczego rozbili zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się handlem narkotykami na masową skalę. Według szacunków policjantów przez około dwa lata funkcjonowania na rynku narkotykowym grupa ta wprowadziła do obrotu co najmniej 5 mln tabletek ecstasy o wartości czarnorynkowej ponad 15 mln złotych, ponad 100 kg amfetaminy o wartości prawie 2 mln złotych, ponad 100 kg marihuany i nie mniej niż 11 kg kokainy o wartości ponad półtora miliona złotych.
Głównym rynkiem zbytu był Kraków i Tarnów, ale także inne duże miasta ościennych województw. Większość narkotyków trafiła do naszego kraju z Holandii – kurierzy tej grupy przestępczej kontaktowali się tam z rezydentem, który przygotowywał dla nich kolejne partie narkotyku do przemytu. Narkotyki wwożono następnie do kraju w specjalnych skrytkach przygotowanych w samochodach, potem przez sieć dealerów trafiały m.in. do klubów i dyskotek, ale także na indywidualne zamówienia.
Część sprowadzonych do Polski narkotyków oraz amfetamina były także dystrybuowane na zamówienie austriackich odbiorców. Aby tak duża grupa przestępcza mogła sprawnie funkcjonować istniał ścisły podział ról i bezwzględne podporządkowanie szefowi grupy, który żądał pieniędzy za „towar” nawet wówczas, gdy narkotyki zostały przechwycone przez funkcjonariuszy. W jednym z wynajmowanych w Krakowie apartamentów stworzony został narkotykowy magazyn – to tutaj trafiał ostatecznie przemycony przez kurierów zza granicy towar, tutaj inne osoby z grupy zajmowały się konfekcjonowaniem narkotyków i przekazywaniem kolejnym kurierom lub dealerom. Mieszkanie zostało całkowicie zaadaptowane na potrzeby handlu narkotykami – substancje te, jak też akcesoria służące porcjowania, znajdowały się dosłownie wszędzie.
Grupa niemal całkowicie zdominowała rynek narkotykowy w Małopolsce - z uwagi na obrót hurtowymi ilościami tych substancji oferowali bardzo korzystne ceny. O skali handlu uprawianego przez tę grupę świadczy fakt, że rozbicie grupy i przejęcie przez funkcjonariuszy CBŚ hurtowych ilości ecstasy spowodowało zachwianie relacji między popytem i podażą na rynku narkotykowym i przez jakiś czas trudno było uzyskać ten narkotyk.
Pierwsze zatrzymania rozpoczęły się w ubiegłym roku, zatrzymano wówczas członków grupy działającej głównie na terenie Tarnowa i okolicznych miast (grupy stanowiącej odłam grupy krakowskiej) oraz osoby z grupy krakowskiej. Wówczas to funkcjonariusze przejęli ponad 100 tysięcy tabletek ekstazy o wartości ponad miliona złotych – jak wykazały ekspertyzy laboratoryjne niektóre z nich zawierały GHB (czynnik tzw. pigułek gwałtu). Kolejne zatrzymania przynosiły zabezpieczenie następnych partii narkotyków przechwytywanych sukcesywnie przez funkcjonariuszy. Ostatecznie funkcjonariusze zatrzymali 54 osoby działające w dwóch „odłamach” dużej grupy przestępczej kierowanej przez 28-letniego mężczyznę posługującego się różnymi pseudonimami.
Zatrzymanym przedstawione zostały zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz handlu narkotykami, za co grozi kara do 10 lat więzienia. Jeden z członków grupy odpowie dodatkowo za nielegalne posiadanie broni palnej. Jednocześnie w sprawie tej toczy się kilka wątków dotyczących innych popełnionych przez nich przestępstw.
Śledztwo jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, która w sprawie tej skierowała już do sądu akty oskarżenia obejmujące 10 podejrzanych, w tym przywódcę grupy.
(KWP w Krakowie / mg)