Ukartowane porwanie dla okupu
Działania policjantów doprowadziły do wyjaśnienia sprawy uprowadzenia 20–latka w celu wyłudzenia 50 tys. złotych. Za kratki policyjnego aresztu trafił rzekomo porwany, a także współpracujący z nim „porywacz”. Śledczy dowiedli, że obaj mają już na swoim koncie usiłowanie wyłudzenia pieniędzy. O konsekwencjach, jakie poniosą zatrzymani, zadecyduje prokurator i sąd.
Do lipnowskiej komendy zgłosił się mężczyzna, informujący policjantów o porwaniu dla okupu jego 20-letniego syna. Z relacji zgłaszającego wynikało, że odebrał telefon od nieznanej osoby z żądaniem przekazania 50 tys. złotych w zamian za uwolnienie syna. Sprawą zajęli się policjanci z Lipna, CBŚ i KWP w Bydgoszczy. Prowadzone działania przyniosły natychmiastowe rezultaty. Policjanci zatrzymali telefonującego szantażystę, którym okazał się 27–latek z Lipna, oraz rzekomo uprowadzonego 20-latka, pomysłodawcę ukartowanego porwania.
Śledczy zebrali materiał dowodowy, z którego wynika, że wspólnicy usiłowali także wyłudzić 10 tys. złotych od matki znanej im nastolatki. O dalszym losie sprawców wymuszenia rozbójniczego zadecyduje prokuratura i sąd. Grozi im 10 lat więzienia.
(KWP w Bydgoszczy/ms)